1 czerwca 2016

Syrop z lilaka

w starym zeszycie znalazłam kawałek broszury z syropem lilakowym, robi się go zresztą bardzo podobnie jak syrop  z płatków róży
Trochę mnie to zaskoczyło, ale poszperałam w sieci i znalazłam kilka fajnych przepisów i garść informacji.

Wiem, że to już po sezonie na te pachnące kwiaty, ale może komuś przyda się na następny rok?
mnie na pewno, bo syrop fajnie smakuje, a że jeszcze ma dobroczynne właściwości to tym bardziej włączam go do corocznego słoiczkowania :D

Napar z kwiatów lilaka  medycyna ludowa zaleca do picia gdy dokucza nam nadciśnienie, przeziębienie, kaszel, malaria czy ostra biegunka.
Wspomaga też pracę wątroby, a szczególnie polecany jest osobą palącym i pijącym alkohol, ale dozujemy go z umiarem.
Z kwiatów i liści można robić maść na bóle reumatyczne czy zapalenie korzonków nerwowych

Więcej informacji znajdziecie tutaj 




Składniki:
1 l  wody
1 czerwony grejpfrut lub 2 cytryny
6 szklanek  kwiatów bzu
600-900g cukru


Całe gałązki bzu myje  i suszę rozłożone na czystej ściereczce , odrywam same kwiatuszki.
 Kwiaty trzeba dokładnie oczyścić, zielone gałązki mogą nadać syropowi goryczki.
 Grejpfruta lub cytryny szoruję szczoteczką i przelewam wrzątkiem, a następnie wyciskam sok.
Do dużego słoja przekładam kwiaty lilaka, wlewam sok i 1 litr gorącej przegotowanej wody.
Całość przykrywam gazą i odstawiam w chłodne miejsce na 24h
Po upływie zalecanego czasu całość zlewam przez gazę i bardzo dokładnie wyciskam .
Do uzyskanego wyciągu wsypuję cukier i zagotowuję.
Syrop gotuję na małym ogniu przez 15 minut.
Od razu wlewam do wyparzonych, jeszcze gorących słoiczków lub butelek, zakręcam wyparzonymi zakrętkami i odstawiam do góry dnem do całkowitego wystygnięcia,
Gotowe :)
 To co skusicie się?

Smacznego:)


11 komentarzy:

  1. U mnie lilak ciągle w pełnym rozkwicie :)
    Robiłam już konfiturę, więc dlaczego by nie syrop...? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobimy i będzie na malarię jak znalazł :D :D
    Ale tak serio, naprawdę fajny syrop ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no, ja pierwszy raz o czymś takim słyszę! Zaskakujące, ale i intrygujące- ciekawe czy w herbacie zimą smakuje? :) Na pewno.. musi mieć piękny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę proszę nie tylko do wąchania służy, ale i do chlania :)) Buziole

    OdpowiedzUsuń
  5. Renatko to dla mnie nowość :-) z chęcią spróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znałam takiego przepisu. Nie słyszałam, żeby można było tyle pyszności z tych kwiatów zrobić. Reniu, Ty zawsze coś ciekawego wyszperasz. Buziaki dla Ciebie i miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo no proszę to z bzu można jakiś syrop zrobić, nie znałam, świetny przepis

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy on pachnie tak pięknie jak bez?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem już nie, choć część osób mówi że wyczuwa nutę bzu :)
      i na pewno jest bardzo delikatny i zapach i smak :)

      Usuń
  9. Super,wygląda na to ,że przydał by mi się na parę dolegliwości...

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znalazłam i jestem zachwycona, bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)