Pomarańczowa chmurka z orzechami

Lekkie ciacho orzechowo pomarańczowe, ulubione przez dzieci :)
Jak nazwa wskazuje lekkie i delikatne z lekką kwasowością i smakiem pomarańczy.
Obie masy są mało słodkie, a pierwszą wręcz można dosłodzić lub użyć budyniów z cukrem, ale według mnie na lato takie będzie najlepsze.

Mimo wszystko pracy nie jest tak dużo , a jedynym minusem jest czas oczekiwania na stężenie mas, potem  można już się delektować do woli:)

Składniki:

Ciasto orzechowe - blaszka 24x37 cm
5 jaj
3 łyżki oleju z orzechów włoskich ( można dodać rzepakowy)
1 szklanka mąki pszennej
140 g zmielonych orzechów włoskich
3/4 szklanki cukru
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa
2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru
1 opakowanie galaretki pomarańczowej
3 szklanki soku pomarańczowego
200 g masła ( koniecznie)

Pianka
2 galaretki pomarańczowe
300 ml śmietany kremówki

Ciasto
Przygotowuje tak samo jak biszkopt.
Białka ubijam ze szczyptą soli na sztywno, porcjami dodaję cukier i ubijam  przez chwilę aż cukier się rozpuści.
Zmniejszam obroty robota i do białek dodaję kolejno żółtka.

Teraz już odstawiam robot i dalej działam  ręcznie.
Dodaję  stopniowo i kolejno przesianą mąkę z proszkiem, orzechy i olej- bardzo delikatnie mieszam.
Gotowe ciasto przekładam na blaszkę  wyłożoną papierem do pieczenia.
Piekę w piekarniku nagrzanym do 175 stopni na około 30-35 minut ( sprawdzam patyczkiem)

Ciasto studzę i przekrawam na dwa ( wychodzą cienkie) blaty

Masa
Przygotowuję budyń tak samo jak na opakowaniu tyle że zamiast wody używam mniejszej ilości soku pomarańczowego:
z soku odlewam pół szklanki i rozpuszczam w nim oba budynie,
resztę soku zagotowuję, dodaję rozpuszczony budyń - gotuję przez minutę.

Wyłączam ogień i do gorącego budyniu wkrawam masło i dodaję galaretkę- mieszam do połączenia i rozpuszczenia żelatyny- całość studzę.

Letnią masę wylewam na dolny blat ciasta, przykrywam drugim i odstawiam do stężenia ( lodówka około 1 godziny)

Na górę przygotowuję piankę.

Rozpuszczamy obie galaretki w 600ml wrzątku, studzę.
Śmietanę ubijam na sztywno i do ubitej wlewam cienkim strumieniem tężejąca już galaretkę.
Masę przekładam na ciasto wyrównuję i wkładam do lodówki  na całą noc

Dekorujemy według uznania

Smacznego:)