13 lutego 2014

Walentynkowe pączusie

Zaczerwieniało się na blogach i też tak jest u mnie:) ale dzisiaj na wyraźne życzenie pączki
i to one przyjęły sercową formę, jeszcze odrobiną czerwonego lukru i proszę.
Przepis wypróbowany, rodzinny i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł:)


Składniki na około 30 małych lub 20 większych pączków

50g świeżych drożdży
250 g mąki pszennej tortowej
250g maki krupczatki
3 żółtka
1 jajko
szklanka mleka
5 łyżek cukru
3 łyżki wódki/spirytusu/rum
50g masła
2 łyżeczki cukru waniliowego
skórka otarta z 1/2 cytryny ( niekoniecznie)
szczypta soli
Dodatkowo
konfitury z róży
olej do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania lub lukier

Robimy zaczyn.
Drożdże posypuję cukrem, rozcieram z 1 łyżką mąki
Dodaję 1/2 szklanki letniego mleka- dokładnie mieszam, przykrywam kawałkiem folii spożywczej i czystą ściereczką.
Odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce ( około 30-40 minut)
Mąkę przesiewam.
Masło rozpuszczam i lekko studzę.
Żółtka i całe jajko ucieram z cukrem waniliowym i pozostałym mlekiem- wlewam do mąki, dodaję resztę składników: masło, rozczyn, szczyptę soli i wódkę lub spirytus.
Wyrabiam początkowo hakami robota ręcznego, a po połączeniu wstępnym wyrabiam rękami do całkowitego połączenia ciasta.
Ciasto musi odchodzić od ręki i mieć gładką i błyszczącą powierzchnię.
Odstawiam pod przykryciem w ciepłe miejsce ( czas biegu narciarskiego sprint kobiet GRATULACJE DLA PANI JUSTYNY:)

Ciasto lekko rozciągam rękami i wycinam serduszka ( lub dowolne kształty)
Zostawiam pod przykryciem, a tym czasie rozgrzewam olej.
Smażę na gorącym oleju, ale na małym ogniu.

Przed rozpoczęciem smażenia zawsze robię próbę na kawałku ciasta zostawionego właśnie do tego celu- gdy wokół niego zaczynają od razu tworzyć się bąbelki a ciasto wypływa do góry to  olej jest dobrze nagrzany, skręcamy gaz i partiami wkładamy pączusie:)

Usmażone odsączam z nadmiaru oleju na ręcznikach kuchennych lub serwetkach i dekoruję w/g uznania


Smacznego:)


24 komentarze:

  1. wyglądają smakowicie i serdecznie :)))
    pozdrawiam aga :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dieta moja pasja.13 lutego 2014 19:19

    Moja droga...oddałaś im nie tylko czas ale i swoje serce. A więc masz i moje. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Reniu, cudne są te serduszka. Oj, trafisz do wszystkich serc :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu dziękuję, ale najważniejsze serduszka już mam, a jeżeli innym się spodobają to będzie mi bardzo miło:)

      Usuń
  4. Reniu, te serduszka są cudowne i pięknie się prezentują :) Z miła chęcią bym tam wpadła do Ciebie na takie serducho i kawę :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko zapraszam:) ale na kawkę to chyba już za późno:)

      Usuń
  5. Bardzo mi się podobają.Czy mogę dołączyć do Beaty.Ja piję kawę 24 godziny na dobę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry pomysł z tym czerwonym lukrem <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Serduszka są boskie, nie wpadłabym na pomysł że tka można je wycinać. Pączusie jak malowane i te serducho czerwone mnie ujęło :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. super pomysł i pięknie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne pączusie :) zjadłabym !

    OdpowiedzUsuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)