30 listopada 2017

Sos truskawkowy do klusek na ciepło

Może to zabrzmiało dziwnie, ale taki sos przygotowuje do bani inaczej klusek drożdżowych, pampuchów i jak je tam  nazywacie:)
To mój ulubiony sposób na podawanie tych klusek w zimie.
Na same kluski przepis już podałam tutaj (klik) wiec nie będę się powtarzać

#lowicz #dzem #konfitura #truskawki
Ten sos kocham miłością długą;D bo już w przedszkolu go kochałam najbardziej i właściwie kluski mogłam oddać koledze:)
Potem ten sos pokochały moje córy i tak metodą prób i błędów udało mi się go odtworzyć.
Myślę że niejeden z czytających się zdziwi składnikami, ale proponuję spróbować nawet z tymi kupnymi kluchami:)

Może to taki nietypowy przepis, ale wczorajszy i dzisiejszy dzień przeleciał mi w przychodniach i jak zwykle wróciłam z bólem głowy i już nic nie chce

Sos truskawkowy
Składniki:
1 kisiel truskawkowy
1 dżem niskosłodzony truskawkowy "Łowicz"
750ml wody

Odlewam pół szklanki wody i rozrabiam w niej kisiel.
Resztę wody zagotowuję, dodaję kisiel i gotuję minutę czy dwie.
Do gorącego kisielu dodajemy dżem truskawkowy i mieszamy do połączenia się składników.
Gorącym sosem polewam kluski, a resztę wypijamy na deser.
Smacznego :)




Z MIŁOOOŚCI DO TRUSKAWEK

12 komentarzy:

  1. u nas lepiej przyjęły się te na słono - z sosem grzybowym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega smaczny pomysł :) Bardzo apetycznie Reniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy prosty sposób jest najlepszy. Przyda się taki sos w każdej chwili.
    Miłego weekendu Reniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo truskawki :) Wspomnienie lata... No takim cudem top bym nie pogardziła i pewnie jeszcze bym talerz wylizała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. My też uwielbiamy pampuchy na słodko :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Reniu porywam jedną kluseczkę i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam taki sos :) tylko klusek w domu brak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam :-) jak ja uwielbiam te buły :-) a tu jeszcze z truskawką :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo! To musi być naprawdę wspaniały smak.
    Chętnie wypróbuję niebawem.
    Super! Wygląda kusząco ten sosik.
    Pozdrawiam weekendowo :)

    OdpowiedzUsuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)