1 czerwca 2014

Sok i syrop z płatków róży

Dużo jest przepisów na konfitury z płatków róży- dżem robię i owszem, ale jakoś szczególnie za nim nie przepadam.
Za to sok i syrop to już coś zupełnie innego:) bardzo lubię herbatę z lekkim różanym posmakiem w zimowe wieczory, uwielbiam lody śmietanowe z syropem różanym.
Jest trochę zabawy przy przygotowaniu takiego soku, ale czy wiecie jak zbawienny wpływ ma na nasz organizm?


Czy wiecie, że dzika róża cudnie pachnie, ale też  jest bogatym źródłem substancji czynnych, które mają wartości lecznicze i kosmetyczno-pielęgnacyjne.
Zawiera mnóstwo witaminy C , która zwiększa odporność organizmu, oraz kwasów owocowych, mających zbawienny wpływ na wygląd i stan skóry.
Ponadto karotenoidy, flawonoidy, antocyjany, garbniki, witaminy z grupy B oraz K.
Dziką różę stosuje się także przy nieżytach przewodu pokarmowego, biegunkach, w chorobie wrzodowej żołądka, dwunastnicy,reumatyzmie i oparzeniach.
Myślę, że warto choćby tylko dla samego smaku :)


Składniki:
Sok z płatków róży
300g płatków
1kg cukru
1 1/2 l przegotowanej i ostudzonej wody
1/2  łyżeczki kwasku cytrynowego
Cytrynę szorujemy i wyparzamy wrzątkiem.

Płatki oczyszczam- tzn  obcinamy nożyczkami białe części, które mogą spowodować, że sok będzie miał gorzkawy posmak i nie będę ukrywać, że nie robię to zbyt dokładnie.


Płatki myje i osączam.
Zalewam wodą, dodaje pokrojoną w plasterki cytrynę, słój przykrywam gazą i odstawiam w chłodne miejsce na 24 godziny
Nie dłużej!!
Po tym czasie całość wyciskam przez gazę, bardzo dokładnie, bo najciemniejszy kolor będzie na samym końcu.

Sok zagotowuje, dodaje cukier i kwasek cytrynowy.
Ponownie doprowadzam do wrzenia i zagotowuję na małym ogniu około 15 minut.
Nie gotujcie zbyt długo, bo straci swój cudny różany kolor:)
Sok przelewam do wyparzonych butelek/ słoików i zakręcam również wyparzonymi zakrętkami.
Pasteryzuje 10-15 minut.
Po wyjęciu z pasteryzacji obracam butelki do góry dnem i pozostawiam do ostygnięcia.
I gotowe, proste, prawda?

Syrop robię tak samo, z takich samych składników - jedynie dodaję tylko mniej wody ( 0,5- 0,75 l)

Smacznego!!

46 komentarzy:

  1. Reniu, pracowita jesteś jak pszczółka. Ale taki trud się opłaca. Piękny kolor płatków róży, piękny kolor syropu i soku. Uwielbiam przetwory z róży nie tylko za ich kolor, ale przede wszystkim za ich zapach i smak. Tak sugestywnie na mnie podziało, że pachnie nawet u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję Krysiu:) masz rację smak i zapach jest obłędny i to w całym domu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy pomysł nie piłam czegoś takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne róże taki soczek to pyszna sprawa. Ja jakoś nie mogę zabrać się za moje róże ha ha. Zapach musi być powalający takiego soku i smak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu masz rację- zapach samych płatów można wyczuć w całym domu, a przy obróbce to już poezja:)

      Usuń
  5. Pracuś z ciebie ...och ,wielki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię zamykać smaki w słoikach, a potem przygotowywać z tego dania:)

      Usuń
  6. Wyobrażam sobie,jak pięknie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem bardzo zaintrygowana nie tylko przepisem ale i smakiem. :) pozdrawiam Reniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dzisiaj porwałam męża na rowery i nazbieraliśmy płatki dzikiej róży na konfiturę :) Soku nigdy nie robiłam, ale mnie zaciekawiłaś i zrobię w przyszłym roku :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, herbata z sokiem smakuje wybornie(nam oczywiście:)

      Usuń
  9. Uwielbiam smak takiego syropu.Sam jeszcze nie robiłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chris szkoda, bo smak domowego soku nic nie przebije

      Usuń
  10. Bardzo ciekawy sok, chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czarodziejski syrop! Ja jestem zbyt leniwa na takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mimo wszystko, nie ma z tym aż tak dużo roboty:)

      Usuń
  12. ooo:) nigdy nie robiłam:) super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja robię od kilku lat i nawet jeżeli mam mało płatków, to wybieram zawsze sok:)

      Usuń
  13. A ja właśnie za różą nie przepadam, mam wrażenie, jakbym piła/jadła perfumy.

    OdpowiedzUsuń
  14. jak ja bym chciała taka buteleczkę, jesteś niesamowita, tyle pracy w nie włożyłaś!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:) ale jak się chce potem mieć, to teraz trzeba się przyłożyć:)

      Usuń
  15. Żałuję że nie mam dostępu do róż ;/ jak tylko kiedyś się w końcu dorwę to będę z nich robić wszystko co tylko możliwe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja narazie biorę od mamy, ale muszę się zaopatrzyć w krzaczki i posadzić u siebie:)

      Usuń
  16. Świetne przetwory, szkoda, że ja nie mam w pobliżu róż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, bo można wyczarować z nic pyszności:)

      Usuń
  17. O rajciu,pierwsze widze,że można zrobić taki soczek z płatków róży... Super pomysł! Reniu? Mogę prosić o jedną buteleczkę tego eliksiru? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można:) a jak sie ma dojście do róży to nawet trzeba:) ni i częstuj się:)

      Usuń
  18. Też robię soki z płatków róż - nadają się wszystkie kolorowe dekoracyjne też - mam specjalnie w ogrodzie zasadzoną stulistna, tez odcinam białe końcówki.
    Zalewam 10 dkg płatków trzema szklankami wrzątku. Następnego dnia odciskam, dodaję sok z 2 cytryn i 0,5 kg cukru. Zagotowuję do pierwszego bulgotania i wlewam do butelek po "Kubusiu". Zakręcam i jest dobrze.
    Dziś do wycisku z płatków( miałam 0,6 kg płatków) dodałam garść mięty. Zagotowałam i dalej postępowałam jak wyżej. Ten z miętą będę dolewać do zimnej wody wnukom w wakacje. :) aga

    OdpowiedzUsuń
  19. Z miętą jeszcze nie robiłam, ale w przyszłym roku wypróbuję na pewno:) bardzo dziękuję za przepis:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam! Mam wątpliwości co do cytryny wkrojonej do róży. Przecież ta biała warstwa pomiędzy skórką a miąższem jest gorzka. Jak to jest naprawdę?

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta warstwa jak dla mnie jest bardziej cierpka niż gorzka i mnie ten lekki posmak nie przeszkadza, a szczerze powiedziawszy nie jest to jakaś ogromna ilość cytryny, jest dodana tylko na jedną dobę, potem usuwana przed gotowaniem.
    Właściwie do wszystkich moich dań, do których dodaję cytrynę to dodaję z całą skórką, chyba że jest to ciasto cytrynowe, gdzie w składzie mam ich 6 sztuk, to ścieram skórkę (tylko żółtą część i wyciśnięty sok)
    Jeżeli jednak uważasz, ze powinna być usunięta, to nie widzę przeszkód, wypróbuj przepis i podziel się opinią, bardzo chętnie poczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. witam, czy można dłużej kwiatki róży potrzymac w słoju niż 24 godziny? Czy wtedy negatywnie to wplynie na sok? Powiedzmy ponad 34 godziny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie- sok może zacząć fermentować, choć głowy nie dam.

      Usuń
  23. Zalałem płatki zimną wodą, lecz po 13 godzinach woda nie zmienia koloru na różowy...Czy może jednak trzeba było zalać płatki wrzątkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zależy tez od płatków,
      ale najwięcej koloru wyciska sie na samym końcu, a 13 godzin to dopiero połowa czasu:)
      ja zawsze robię z przestudzonego syropu:)

      Usuń
  24. Po co pasteryzować jeszcze 15 minut sok w słoiku? Czy nie wystarczy tylko krótko podgotować w garku i do słoików?
    Gotowanie/obróbka cieplna zabija witaminy....Więc jak 30 min będę gotował sok to jedynymi wartościami tego soku będą zapach i cukier?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze to jest nasz stary domowy przepis z którym się podzieliłam na blogu i który polecam właśnie tak przygotowany.
      Jeżeli uważasz,że to za długo, czas możesz skrócić lub zrezygnować z pasteryzacji, ale tylko na własną odpowiedzialność.
      Ja głowy nie dam, że sok będzie się trzymał i przetrzymasz np. do zimy, ale jeżeli chcesz go zużyć szybko to myślę że wystarczy przetrzymanie go w lodówce.
      Zrobisz jak zechcesz, ja z sprawdzonymi przepisami nie kombinuję:)
      Daj znać, czy i jak się przechowało
      pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  25. Robiłam syrop przepyszny!! Polecam przepis

    OdpowiedzUsuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)