Pyszna delikatna papryka z kapustą idealna do obiadu
Składniki:
papryka pomidorowa mała
1/8 kapusty włoskiej ( mały kawałeczek)
marchewka
koperek zielony
ziele angielskie
liście laurowe
ząbki czosnku
łyżeczka gorczycy
Zalewa
1 litr wody
1 łyżka soli
3/4 szklanki octu
Wodę na zalewę zagotowuję wraz z solą, i do przestudzonej dodaję ocet
Wybieram jak najmniejszą paprykę- taką żeby w całości weszła do słoika
Kapustę bardzo cienko kroję lub zcieram na tarce do warzyw na dużych otworach, dodajemy marchewkę sarta na małych otworach, pokrojony koper i łyżeczką soli- mieszamy i odstawiamy aż warzywa zmiękną.
W papryce delikatnie odkrawam ogonek wraz z nasionami.
Do środka daję łyżkę farszu- mocno ugniatam, uważając, żeby nie uszkodzić paprykę.
Całe papryczki wkładam do słoika, dodaję przyprawy ( składniki na 1 słoik) 2 ziarna angielskie, jeden liść laurowy, 1/2 łyżeczki gorczycy, 2 ząbki czosnku zalewam zalewą i pasteryzuję słoiki litrowe 20 minut.
Zalewa w zależności od upchania papryk wystarcza na 2 - 3 słoje litrowe
Paprykę w ten sposób zaprawiłam po raz pierwszy w ubiegłym roku i bardzo nam smakowała
Pozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających :)
To też musi być dobre :)
OdpowiedzUsuńJoasiu jest- ja nie lubię papryki konserwowej,
OdpowiedzUsuńale tą paprykę polecam:)
Kocham paprykę, ale moi domownicy są odmiennych upodobań. I jeśli robię to tylko kilka sztuk dla siebie.
OdpowiedzUsuńElu moje dziewczyny też nie chcą jeść papryki:( wybredne bestie:)
OdpowiedzUsuńOj, widzę że u Ciebie zapasy na zimę się "produkują". Nie ma jak swoje własne. Ciekawa ta papryka, myślę że podobnie jak patisony - zrobię do słoiczków :)
OdpowiedzUsuńPolecam:) nie wyobrażam sobie nie robić zapasów na zimę- chociaż mamy większość w sklepie to takie swojskie i pozbawione chemii chyba każdy doceni :)
OdpowiedzUsuń