29 lipca 2018

:)

Miał być przepis, ale nie wyrabiam się z niczym, a właściwie, nie wyrabiałam, bo dzisiaj mnie już nie ma- jestem na turnusie rehabilitacyjnym i mam nadzieję, że pogoda nam dopisuje


Nie musi być upałów, bo Mała nie może się opalać czy długo przebywać na pełnym słońcu, nam wystarczy by nie padało i nie było poniżej 18 stopni :)
Przerwa w blogowaniu dość długa, bo nie będzie mnie przez cały sierpień, ale jak znam życie, to po powrocie trzeba będzie ogarnąć dom i ogród, potem przygotować Lilę do szkoły i zapewne połowa miesiąca minie nim się obejrzymy.
To pierwszy tak długi przestój, ale co zrobić, czas odpocząć na 102 ;D
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia.

10 komentarzy:

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)