26 października 2016

Pasta z soczewicy

Dzisiaj kolejna wegetariańska pasta, idealna na jesienno- zimową porę
tak się jakoś składa, że właśnie teraz najczęściej przygotowuję pasty, ale tą można wykorzystać jeszcze na kilka innych sposobów .
Bardzo lubię ją wcinać samą, ale i też z plasterkiem pomidora:)
Polecam :)



Składniki:
1/2 szklanki soczewicy czerwonej
1/2 papryki czerwonej
kawałek chili- wielkość zależy jak bardzo pikantną chcecie
1/2 marchewki
1 średnia cebula
2-3 ząbki czosnku
1 płaska łyżeczka słodkiej papryki wędzonej w proszku
1 łyżeczka zielonej czubrycy
sól i pieprz do smaku


Soczewicę zalewam 3/4 szklanki wody i odstawiam na 15 minut do napęcznienia.
Po tym czasie odcedzam, przelewam zimną wodą i wkładam do wrzącej wody.
Gotuję 10-13 minut.
Odcedzam i odstawiam do ostygnięcia
Paprykę czerwoną, chili kroję w paseczki.
Cebulę w drobną kostkę, a marchewkę ścieram na tarce.


Na patelnię wylewam 3-4 łyżki oleju i wkładam warzywa.
Bardziej duszę niż smażę przez około 15 minut, aż papryka zmięknie, pod koniec dodaję czubrycę.
Warzywa przekładam do soczewicy, doprawiam solą i pieprzem i miksuję blenderem na gładką pastę.
Przekładam do pojemnika i wkładam do lodówki.
Taka przegryziona według mnie smakuje najlepiej:)

12 komentarzy:

  1. O Renia znów pastuje :)Ładny kolorek bardzo, bardzo apetycznie się prezentuje :))Buziola

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna ta pasta, myślę, że świetnie sprawdziłaby się też jako nadzienie do naleśników :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi odpowiada taka pasta. Oj Reniu, Ty mróweczko, świetny przepis. Musze go zapisać. Bo mam ochotę na taką właśnie pastę :)
    Miłego dnia, kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się jakoś do tego przekonać :) Ale pewnie jakbym spróbowała, to bym przepadła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam soczewice więc jestem za

    OdpowiedzUsuń
  6. Pysznie i do tego zdrowo! Pozdrawiam serdecznie!:))

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  7. Po prostu uwielbiam jej smak :-) dość często robię na kanapki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z warzywami na parze uwielbiamy najbardziej takie pasty :-D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię soczewicę ale pasty z niej nie tworzyłam jeszcze, bardzo fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam pasty do kanapek, baaardzo dobra odmiana od zwykłej szynki, czy nawet twarogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już mi sie podoba!
    Jako że jestem zwolenniczką kanapkowych mazideł - Twojej paście mówię TAK!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)