16 sierpnia 2017

Potrawka jarzynowa z makaronem i serem

Pod taką nazwą dostałam przepis od Mamy
Wypróbowałam ją już kilkakrotnie i nawet mój mięsożerny i pyro żerny M wcinał bez gadania;)
Oczywiście można dodać piersi z kurczaka- obsmażamy i dusimy z resztą jak poniżej.
Można dodać wędliny- wypróbowałam z chorizo, ale Lila stwierdziła że jest za ostra, reszta zjadła, wiec co kto lubi i jak lubi:)
Do potrawki dodajemy swój ulubiony makaron, u nas to wstążki, ale mogą być świderki i w ilości jaką lubimy.
Jeżeli lubicie więcej sosu, gotujemy mniej- można dostosować do swoich potrzeb.
Ale jest jeszcze jeden sposób- słoiki:)
Mój ulubiony sposób na zatrzymanie lata i szybkie obiady w zimie.
Przygotowujemy 2 lub 3 porcje, dusimy krócej, zamykamy w słojach i pasteryzujemy 2 -3 krotnie, bo mamy fasolkę w składzie i odstawiamy do spiżarni :)
to jak skusicie się?

Składniki podaje już z moimi zmianami, bo zawsze coś zmieniam i dopasowuję do naszych potrzeb



Składniki:
500g pomidorów ( bardzo dojrzałych i miękkich)
200 g fasolki szparagowej
2 papryki ( u mnie kolorowe)
1 cebula
2-4 ząbki czosnku
150-200 g makaronu
świeży tymianek, oregano i bazylia
1 łyżeczka papryki słodkiej
sól i pieprz do smaku
ok1/2szklanki wody
ser żółty do posypania


Obcinam końcówki fasolki szparagowej i gotuję  al dente, fasolka później jeszcze zmięknie.
Osobno gotuję też makaron.
Pomidory parzę i usuwam skórkę- kroję na mniejsze kawałki.
Paprykę myję i pozbywam się gniazd nasiennych- kroję w paski.
Cebulę kroję w kostkę.
Do garnka wlewam 2 łyżki oleju, wrzucam cebulę i podsmażam aż zrobi się szklista.
Dodaję pomidory, paprykę i paprykę w proszku- podlewam wodą i duszę przez około 10-15 minut- wszystko zależy jaką paprykę lubicie :)


Ugotowaną fasolkę odcedzam i kroję na 1 centymetrowe kawałki, dodaję razem z ziołami i czosnkiem przeciśnięty przez praskę- duszę wszystko razem.
Na koniec dodaję makaron- mieszam i podaję posypane startym żółtym serem

Smacznego:)

16 komentarzy:

  1. Kolejne pyszne danie które będę musiała zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda niesamowicie apetycznie Reniu :) Bardzo chętnie bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie poszukuję fajnego przepisu z wykorzystaniem jarzyn. A tu proszę... Chyba się skuszę.
    Pyszności! :)
    Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyle pyszności w jednym daniu. Wspaniale wygląda i pysznie się zanosi. Byłabym chętna zjeść na obiad taka potrawkę. Serdeczności dla Ciebie Reniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne, też zrobię. Dobry sposób, ugotować więcej i na zaś do słoików. Jutro robię fasolkę po bretońsku. Pewnie też mogę zrobić zapas w słoikach. Bałam się wcześniej ale tu napisałaś 3krotnym gotowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Kaziu fasolkę szparagową i kalafiory pasteryzuje sie 3krotnie :)
      buziaki

      Usuń
  6. Fantastyczne, zamykanie w słoiku to fantastyczny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Renatko pyszna propozycja. Takie letnie smaki na talerzu 😃

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne danie, proste i smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszna propozycja. Z chęcią zjadła bym taką porcyjkę -:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubimy takie dania typu misz-masz :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda apetycznie mój mąż też marudzi jak nie ma mięsa:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pyszne danie - masz rację: idealny sposób na zatrzymanie lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne danie, bardzo pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)