6 lipca 2016

Szybki chleb drożdżowy

Ten przepis podpatrzyłam u Marzenki (klik), a że w tym temacie wciąż jestem początkująca to z chęcią wypróbowałam :)
Co prawda nie byłabym sobą i co nieco pozmieniałam, ale chlebuś robi się na prawdę szybko, wyrasta w nocy, a rano możemy cieszyć się świeżym i pysznym chlebkiem.
Przepis zapisany i zostaje z nami na dłużej, jedynie co to następnym razem robię z podwójnej porcji:)
Polecam :)



Składniki:

300 g mąki pszennej typ 750
250 g mąki orkiszowej
100 g pestek słonecznika
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
1 i 3/4 szklanki ciepłej wody
1 i 1/2 łyżki oleju z orzechów włoskich


Drożdże rozkruszam i rozcieram razem z cukrem, dodaję z całości 2 łyżki mąki, rozcieram ponownie, tak żeby nie było żadnej grudki.
Do zaczynu dodaję 1/2 szklanki ciepłej wody, ponownie mieszam, przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na 15 minut - wystarczy, żeby drożdże "ruszyły"



 Do dość miski wsypujemy mąki, resztę wody  pestki słonecznika, olej, sól i zaczyn, wszystko mieszam ze sobą początkowo łyżką, potem już ręką.
Miskę przykrywam szczelnie folią spożywczą i wstawiam  do lodówki na całą noc .
Miska musi być większa, bo ciasto wyraźnie zwiększa objętość.


Rano wyrabiam chleb na stolnicy  podsypanej mąką, aż ciasto przestanie się lepić do rąk.
Formujemy okrągły bochenek, przykrywamy ściereczką i zostawiamy go do wyrośnięcia  na około 40 minut- czas może się skrócić, a wszystko zależy od temperatury.
 Okrągłe naczynie żaroodporne z pokrywą  wstawiam do zimnego piekarnika i nagrzewam przez 15 minut do temperatury 220 stopni.
Następnie temperaturę zmniejszam do 200 stopni, wyciągam gorące  naczynie rękawicami i
podsypuje lekko mąką.
Przekładam  bochenek- ja dodatkowo posmarowałam wodą  i posypałam bochenek ziarnami słonecznika, ale nie jest to konieczne - zamykamy pokrywę, piekę tak 30 minut.
Po tym czasie zdejmuję pokrywę i dalej piekę bez przez 20 - 30 minut, aż chleb  się ładnie zarumieni.
Upieczony chleb studzimy na kratce
Smacznego :)



15 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo smacznie i apetycznie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny chlebuś, lubię te na samych drożdżach. I do tego ten szczypiorek buziole:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały chlebuś bo z mąką orkiszową, bo ze ziarnami słonecznika i na drożdżach. Ach, jakbym zjadła teraz kromeczkę :)Miłego wieczoru, Reniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały chlebuś ci wyszedł kochana :-) bardzo się cieszę że go upiekłaś, dziękuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musi być bardzo pyszny. Reniu, ech znowu kolejny tajemniczy składnik. Olej z orzechów. Nigdy nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie chlebki drożdżowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obawiam się, że moje zdolności kulinarne są zbyt niskie, żeby upiec chleb :D

    OdpowiedzUsuń
  8. domowy chleb zawsze i wszędzie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny przepis i super opis.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wgryzłybyśmy się w te piętki od razu, nawet jeżeli byłby jeszcze gorący xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam ten chlebek. Robiłam go już parę razy. W wersji bez słonecznika też jest pyszny.

    OdpowiedzUsuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)