5 czerwca 2014

Domowy jogurt

Może spytacie- "Domowy- po co, mi to?" gdy wszystko jest w sklepach i to nie za jakąś wygórowaną cenę.
Ja jednak zrobiłam.
Szczególnie teraz w okresie mnogości świeżych owoców, zachęcam do przygotowania.
Przepis zobaczyłam u Marceli i tutaj przed oczami pojawiło się pewne wspomnienie.
Przypomniałam sobie jak moja babcia przygotowała taki jogurt w erze gdy nie było termometrów i termosów.
I też się dało- jak podpowiem na końcu, a smak takiego jogurtu może nie różni się bardzo od tego w sklepie,ale mam pewność, że nie jem chemii czy cukru.
Potrzebne są tylko dwa składniki i trochę czasu,a widok wcinających córek i słowa młodej " to jest genialne" rekompensuje wszystko i motywuje do przygotowania następnej porcji.
Pamiętać trzeba tylko, żeby mleko było z woreczka, z butelki lub ( najlepiej ale to luksus nie zawsze do osiągnięcia) mleko kupione u rolnika.
Na początek niestety trzeba kupić kubek jogurtu, potem wystarczy odlewać mały słoiczek do następnej partii o ile będziemy robić co kilka dni.
Jogurt na pewno wytrzymuje spokojnie 4 dni- potem nie wiem, został zjedzony i robiłam już świeżą partię.


Składniki:
1 litr mleka 3,2 %
3/4 szklanki jogurtu naturalnego.
Dodatkowo ale nie koniecznie
termometr kuchenny
termos

Mleko podgrzewamy do 40 stopni.
Wyłączamy palnik i dodajemy jogurt- mieszamy do połączenia się produktów
Całość przelewamy do termosu i odstawiamy na 10 godzin.
Ot i cała filozofia:)
Potem już tylko przelewamy do słoiczków, szczelnie zamykamy i po całkowitym ostudzeniu( tak, tak- jogurt jest jeszcze letni) wkładamy do lodówki.
Najlepiej sprawdzają sie termosy tzw obiadowe lub na lody- jogurt jest gęsty, a po spędzeniu kilku godzin w lodówce jeszcze bardziej zgęstnieje:)
Zobaczcie jakimi płatami zsuwa się z łyżki.

Jeżeli nie macie termometru czy/i termosu to podaję sposób naszych babć:)
Mleko podgrzewam do takiej temperatury żeby po włożeniu palca czuć jego ciepło, ale nie możne parzyć.
Garnek ściągamy, mieszamy mleko z jogurtem, przykrywamy przykrywką i opatulamy kilkoma warstwami gazet, grubym frotowym ręcznikiem i kocem, lub gazetami, kocem i pod pierzynkę:) tak samo, na 10 godzin

Z naszego doświadczenia, a raczej mojej mamy wiemy, że mniej niż 10 godzin wychodzi jogurt rzadki/ bardzo płynny, a więcej robi się coraz bardziej kwaśny.
Osobiście polecam przepis, bo warto i na pewno będę go robić przez cały sezon- a Wy??
Smacznego:)

32 komentarze:

  1. Domowy najlepszy, bez dwóch zdań :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli ktoś ma czas i dobre chęci to super pomysł ,ja niestety nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chęci czy czasu?? a tak na poważnie to wszystkim brakuje czasami jednego i drugiego, sama nie jestem wyjątkiem:)

      Usuń
  3. jestem ciekawa smaku wersji domowej, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam od dawna jogurty.Pychotka.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś planowałam robić, ale na planach się skończyło. Jestem leń śmierdzący :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak Eluś, po blogu widać jaki z Ciebie leń:))) a tak na serio to może wypróbujesz gdzieś,kiedyś, gdy będziesz miała więcej czasu?

      Usuń
  6. Reniu, masz rację, mówiąc że domowy jogurt (i nie tylko) jest najlepszy. Powtórzę za Twoją córcią: to jest genialne! Teraz, kiedy coraz więcej owoców nam przybywa, więcej deserów robimy przyda się jak znalazł. Tak więc Twoja metoda zrobienia jogurtu jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu :)sama zajadam teraz truskawki z jogurtem i smakuje pysznie, a przy tym mam pewność, że nie ma cukru, czy chemii:)

      Usuń
  7. uwielbiam takie wynalazki :D
    Zapraszam Cię na moje rozdanie (trwa jeszcze tylko kilka dni ) do którego dołożyłam dziś trochę kosmetyków i biżuterii. Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę Ci jogurtu, bo twój bardzo gęsty, mój domowy wychodzi zawsze rzadki. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może za krótko trzymasz w ciepełku? albo termos jest nie szczelny?

      Usuń
  9. JAK DLA MNIE BOMBA - CO WŁASNEJ ROBOTY TO NAJLEPSZE I O NIEBO LEPSZE OD KUPNYCH

    OdpowiedzUsuń
  10. domowy jest najlepszy, kwaśny a nie taki jak ze sklepu, słodki ulep:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko ten też nie jest kwaśny, ale jak dla mnie w sam raz:)

      Usuń
  11. Nie robiłam,ale moja bratowa tak i jest pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dobry sposób :) moja mama potrafi zdobyć mleko od rolnika ;) a ja mam maszynkę która podgrzewa pojemnik do odpowiedniej temperatury i po 12 godzinach mam jogurt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też czasami uda mi się kupić takie mleko, ale nie zawsze i spokojnie można go zastąpić mlekiem z butelki:)

      Usuń
  13. też ostatnio robiłam włąsny jogurt: ) jest najlepszy!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tam nie mówię po co domowy bo przecież taki jest najlepszy bez konserwantów. Ja co prawda nie jadam jogurtów ale moja rodzina je ich dużo. Bardzo by im smakował taki jogurcik :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wypróbowałam :) domowy jogurt jest najlepszy,kupne mu nie dorównują! Dziękuje Reniu za ten przepis będę robiła gi znacznie częściej,nawet mojemu czteroletniemu synkowi zasmakował,cud! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę i dziękuję za komentarz:) a ten zupełnie inaczej smakuje, moje dziewczyny też wcinają i to bez cukru

      Usuń
  16. Super pomysł! Jak będę mieć więcej czasu to postaram się spróbować zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba bym nie mała nerwów i czasu do zrobienia tego jogurtu :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Poczułam się zainspirowana i chyba też spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyszedł niesamowity ! Upiekłam dziś tarty jogurtowe. Spójrz na mojego bloga dziś wieczorem,na pewno o Tobie wspomne ;)

    www.wdziurawymkotle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę i dziękuję za komentarz- na bloga padnę na pewno:)

      Usuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)