Przyznam że nieco się obawiałam tego przepisu, ale okazało się że niepotrzebnie.
Chleb wyszedł pyszny:)
Nie wyczułam smaku piwa i tej charakterystycznej goryczki, ale w przeciwieństwie do poprzednich przepisów, wyczułam zapach drożdży, bo w smaku już było ok:)
Chlebuś upiekłam w gęślarce, to chyba już pozostanie u mnie na stałe, bo za każdym razem wychodzi rewelacyjnie.
Pyszne wnętrze otoczone chrupiącą skórką- PYCHA!
Mój przepis to składak kilku przepisów znalezionych w sieci, musiałam dobrać proporcje do garnka, a i trochę dodać od siebie.
Polecam:)
Składniki:
520 g mąki pszennej
400ml piwa jasnego
1 opakowanie drożdży instant
1/2 szklanki letniej wody
2 płaskie łyżeczki soli
4 łyżki pestek słonecznika
2-3 łyżki siemienia lnianego
Drożdże wymieszałam z wodą, dodać 2 łyżki mąki i odstawiłam na 10 minut.
Wszystkie składniki dokładnie mieszam (można robotem z hakiem) i wyrabiam przez chwilę, aż ciasto zrobi sie lśniące i będzie odchodzić od ręki.
Przekładam do miski nasmarowanej olejem, przykrywam i odstawiam na 2-2,5 godziny w ciepłe miejsce.
W lecie można skrócić czas do 1,5 godziny
Ciasto musi wyraźnie zwiększyć swoja objętość.
Tak około 40 minut przed końcem wyznaczonego czasu włączam piekarnik i nagrzewam go razem z garnkiem do 220 stopni.
Garnek musimy porządnie wygrzać,
Wyrośnięte ciasto przekładam na stolnicę podsypaną mąką i ugniatam w celu odgazowania ciasta.
jeżeli ciasto jest za rzadkie, przelewa sie w rękach można podsypać jeszcze 2-3 łyżki maki i ponownie wyrobić.
Formuję bochenek, nacinam ostrym nożem i bardzo ostrożnie, żeby się nie poparzyć przekładam do gorącego garnka, zmniejszam temperaturę piekarnika do 200 stopni.
Chleb piecze się pod przykryciem przez 30minut, potem odkrywam i dopiekam przez kolejne 10-15 minut aż nm się ślicznie zrumieni.
Bochenek przekładam na kratkę i pozostawiam do wystudzenia.
Smacznego :)
Ciekawy! Jeszcze nigdy takiego nie robiłam. Z chęcią bym go skosztowała. Piękny chlebuś. Pozdrowionka serdeczne! :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wręcz wyrósł :D
OdpowiedzUsuńWspaniały ☺
OdpowiedzUsuńReniu Twój chleb wygląda bardzo smacznie, mega smacznie ❤
OdpowiedzUsuńOj, Reniu, Reniu, Twój chlebuś wygląda jak z piekarni. Nie potrzebnie się obawiałaś. Pięknie wyrośnięty i już czuję, że pięknie pachnie i pysznie smakuje :)
OdpowiedzUsuńJaki cudny chlebek! Wygląda tak pysznie, że zjadłabym z prędkością światła ;)
OdpowiedzUsuńRenatko bardzo fajny przepis na chlebuś, z chęcią go wypróbuję bo pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńJaki pięknie wyrośnięty, Reniuś bajeczny chlebek. Buziole
OdpowiedzUsuńPięknie wyrósł :-) Pychota!
OdpowiedzUsuńJest wręcz doskonały <3
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi jak dawno chleba nie piekłam...
OdpowiedzUsuńDomowe pieczywo to coś co ubóstwiam! Wspaniale, że na drożdżach, bo z zakwasem sztamy nie mam
OdpowiedzUsuń