Dlaczego "Cherry Lady" ?
bo właśnie leciała piosenka Modern Talking i tak jakoś mi się skojarzyło ;D
Przepis, powstał w chwili gdy zastanawiałam się co zrobić z owocami z kompotu, ale spokojnie możecie użyć mrożonych
25-30 dag. owoców zalewacie litrem wody, dodajecie 2-3 łyżki cukru i gotujecie przez 10-15 minut, tak żeby owoce były miękkie, ale nie rozgotowane,odstawiacie do ostudzenia.
Ciacho jest mocno wiśniowe- tym razem użyłam już całego kompotu, płyn poszedł do galaretki.
Jest wilgotne, a połączenie kakao i wiśni mnie osobiście bardzo odpowiada.
Polecam:)
Składniki
3 jajka M
3/4 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
125 ml wody
125 ml oleju
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 łyżki kakao+2 łyżki wody
odciśnięte wiśnie z kompotu
Masa budyniowa
0,5 l mleka
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
250 g masła
3/4 szklanki cukru pudru
Dodatkowo
900ml kompotu z wiśni lub wody
2 galaretki wiśniowe
Ciasto
Ubijam jajka z cukrem tak długo aż masa zbieleje i powiększy swoją objętość, a cukier się rozpuści
Do ubitych jaj dodaję stopniowo przesianą z proszkiem mąkę, olej i wodę.
Połowę masy wylewam na blachę, rozkładam równomiernie wiśnie.
Do drugiej połowy ciasta dodaję kakao i 2 łyżki wody- miksuję do połączenia się składników.
Staram się rozłożyć równomiernie na cieście.
Ciasta jest mało i jest to dość trudne,ale nie musi być bardzo dokładnie rozprowadzone.
Ciasto piekę w 180 st przez 20-25 minut.
Masa
Odlewam 0,5 szklanki mleka i rozprowadzam w niej obie mąki.
Pozostałe mleko zagotowuję.
Do gotującego się mleka wlewamy przygotowaną zawiesinę i mieszam- gotuję tak jak budyń przez minutę, tylko żeby mąki straciły swój surowy smak- studzę pod folią spożywczą
Masło ucieram z cukrem na puszysto i dodaję stopniowo zimny budyń.
Masę wykładam na zimne ciasto, pilnując by było dokładnie pokryte, inaczej galaretka wchłonie się w ciasto
Galaretka.
Kompot podgrzewam, ale nie zagotowuję i rozpuszczam obie galaretki.
Tak samo postępuję, gdy mam tylko wodę, ważne by było to 900ml
Galaretkę studzę i lekko tężejącą wylewam na ciasto
Odstawiam do lodówki do całkowitego stężenia
Smacznego :)
Wygląda królewsko! :)
OdpowiedzUsuńPiękne i smaczne ciacho 😃
OdpowiedzUsuńFajne skojarzenie z nazwą ciasta. I fajnie wyszło. Ja też czasami tak spontanicznie coś wymyślę, zamieszam i wychodzi i smacznie i ładnie i coś nowego.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Reniu :)
Wygląda pięknie. Wybieram się do znajomej w środę, myślałam żeby pójść z ciastem. takie byłoby świetne ale zbyt pracochłonne . Jutro poczytam więcej u Ciebie , na pewno coś znajdę :)
OdpowiedzUsuńMoja mama uwielbia takie ciasta - właśnie z wiśniami, masą, nutą kakao. Doskonała propozycja i prezentuje się bardzo wykwintnie. Takie ciasta to ja lubię!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka! Miłego dnia :)
Rewelacyjnie wygląda. Mam ochotę skosztować. :-)
OdpowiedzUsuńMmmm wisienki, jaka rozpusta w poniedziałek z rana :) Buziole
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim pięknie wygląda:) A smakuje na pewno równie cudownie
OdpowiedzUsuńWspaniałe ☺
OdpowiedzUsuńTrafiłaś idealnie w nasz gust bo uwielbiamy połączenie kakao z wiśniami :-D
OdpowiedzUsuńBrawo, bardzo fajne ciacho, a nazwa jeszcze fajniejsza :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie się prezentuje! Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ach gdyby tak sięgnąć przez monitor i uszczknąć kawałek ;) Wygląda smakowicie i już sobie zapisałam przepis, na zaś.
OdpowiedzUsuńPs. połączenie ciemnego ciasta i wiśnie daje smakowite efekty. Ostatnio robiłam skubańca z wiśniami. Pycha!
Cudnie wygląda, uwielbiam Fale Dunaju więc ta wersja z galaretką z pewnością również mi posmakuje.
OdpowiedzUsuńjak to ciacho smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńObok takiego ciacha nie można przejść obojętnie :)
OdpowiedzUsuń