Tytuł piosenki Lady Pank?
nie tylko, bo u mnie to pyszne ciacho;)
Jesień już na całego szarogęsi się, po dwóch dnia ślicznej pogody znowu jest szaro, buro i ponuro, do tego pada i jest zimno
dlatego zapraszam na pyszne ciacho z jabłkami i masą budyniową.
Ciacho mało słodkie, dość mocno czekoladowe - czyli takie jakie lubię najbardziej i idealne na poprawę samopoczucia :)
Polecam:)
Składniki:
Ciasto
6 jaj L lub 7 M
niecała szklanka cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki mąki pszennej
1,5 kopiatej łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki ciemnego kakao
łyżka wody
2 łyżki oleju
Masa jabłkowa:
1 kg jabłek
2 galaretki cytrynowe
łyżka masła
sok z połowy cytryny
Masa budyniowa
1/2 litra mleka
cukier waniliowy
3/4 szklanki cukru pudru
1 kopiata łyżka mąki ziemniaczanej
2 kopiate łyżki mąki pszennej
1 kostka masła
2 żółtka
Polew
100g czekolady
3 łyżki wody
płaska łyżka masła
Ciasto
przygotowuję tak jak biszkopt, czyli oddzielam żółtka od białek.
Przesiewam obie mąki razem z proszkiem i kakao
Białka ubijam na sztywno z szczyptą soli.
Do ubitych dodaję stopniowo cukier i ubijamy jeszcze przez chwilę, aż cukier się rozpuści, a następnie dodaję po jednym żółtku.
Wyłączam robot i działam dalej szpatułką
Do masy dodaję wodę wymieszaną z olejem, przesiane mąki i delikatnie mieszam aż masa się połączy.
Gotową wylewam do brytfanki wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasto piecze sie około 30-35 minut.
Upieczone studzę i przekrawam na dwa blaty.
Masa jabłkowa.
Jabłka obieram i ścieram na dużych oczkach tarki, skrapiam sokiem z cytryny.
Przekładam do rondla z grubym dnem dodaję masło i prażę przez 8-10 minut,
Dodaję obie sypkie galaretki i mieszam do ich rozpuszczenia.
Studzę i jak zacznie nam tężeć przekładam na ciasto.
Odstawiam do całkowitego stężenia.
Masa budyniowa.
U mnie to masa karpatkowa(klik)- zawsze sie udaje i wszystkim smakuje
Odlewam 1/2 szklanki mleka i dodaję obie mąki
Mleko zagotowuję i cały czas mieszając wlewam rozrobione mleko z mąką-
budyń gotuję jeszcze przez minutę ( od ponownego zagotowania i do
zagęszczenia).
Po wyłączeniu ognia od razu dodaję żółtka - trzeba też cały czas mieszać
żeby nie zrobiła sie jajecznica.
Przykrywam folią i odstawiamy do ostudzenia
Masło ucieram z cukrem i stopniowo dodaje wystudzony budyń.Masę przekładam na jabłka i przykrywam drugim blatem.
Na górę wylewam polewę.
Polewa.
Czekoladę łamię na kawałki, dodaję masło i wodę i na małym ogniu podgrzewam do całkowitego rozpuszczenia.
Gotuje 1-2 minuty i ciepłą wylewam na ciasto.
Ciasto wkładam do lodówki najlepiej na całą noc.
Smacznego:)
wspaniałe znane ciacho :)
OdpowiedzUsuńRenatko jakie wspaniałe ciasto, podrzuć kawałek :-)
OdpowiedzUsuńJuż czujemy tą moc kakao z pysznymi owocami w środku <3
OdpowiedzUsuńReniu , nie chce mi się robić dziś tak pracochłonnego ciasta ale z ochotą pożarłabym i to więcej niż jedna porcję.
OdpowiedzUsuńŚlinka niesamowicie cieknie na sam widok:)
O muszę takie zrobić!
OdpowiedzUsuńŚlinotoku dostałam , o rej porze to raczej niebezpieczne:/
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie, będę musiała zrobić 💐
Robiłam kiedyś te ciasto i rzeczywiście jest bardzo smaczne, jak dla mnie idealnie łączy ze sobą wszystkie smaki ;).
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić, bo ślinka cieknie! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Och żebym ja miała więcej czasu to bym bez wahania zrobiła
OdpowiedzUsuńAch, zapisuję sobie bo wygląda przepysznie :D
OdpowiedzUsuńI teraz jestem głodna a już 23 :P
OdpowiedzUsuńCiacho... umm, pyszności. Ja wiem, że te warstwowe, przekładane ciasta nie dość, że ładnie i kusząco wyglądają to też nieziemsko smakują. Tak właśnie wygląda Twoje Kilimandżaro :) Serdeczności Reniu dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJa niedługo napiszę Reniuś tak....moja pani Walewska.... :D Raz, że obmyślam na swoją modłę przepis, a dwa zbliża się pierwszy listopad, a ja mieszkam przy cmentarzu, a więc...będzie gości, jak co roku choć trzy różne blachy muszę zrobić. Buzile
OdpowiedzUsuń