Niestety jak dla mnie smak czereśni jest słabo wyczuwalny, ale jest, a w zimie przywołuje wspomnienia ciepłego lata, dlatego polecam:)
Przepis prosty, najwięcej pracy jest przy drylowaniu- ale jest to konieczne.
1.30 kg czereśni ( waga z pestkami)
700ml wody
500 g cukru
sok z 1/2 cytryny
szczypta cunamony1-2 goździki
Czereśnie myje, osuszam i dryluje.
Pestki odcedzam , sok dodaję do czereśni
Wodę zagotowuje, do wrzątku dodaje owoce, razem z sokiem i razem gotuje jeszcze 10 minut.
Po tym czasie całość odstawiam- najlepiej na całą noc, albo przynajmniej na 6-7 godzin.
Następnie całość przelewam na na durszlak i ponownie pozostawiam tym razem na 3-4 godziny.
Jeżeli będziemy próbowali odcisnąć sok to syrop zrobi nam się mętny i wtedy już nie wygląda tak fajnie:)
Do odciśniętego soku dodaje cukier, sok z cytryny, cynamon i goździki- razem gotuje 35-40 minut.
Wrzący syrop przelewam do wyparzonych butelek lub słoików, dokładnie zakręcam i odwracam do góry dnem.
Ja dodatkowo pasteryzuję 10 minut, choć podobno nie trzeba- ale to już robicie, a właściwie nie robicie na własną odpowiedzialność:)
W zależności od gatunku czereśni i długości gotowania wychodzi nam około 750-850 ml syropu.
Polecam:)
Nigdy z czereśni nic nie robimy, bo zawsze zdążymy je wszystkie zjeść (żeby nie powiedzieć brzydko - zeżreć) xD Ale taki syrop do kaszy manny jak najbardziej :D
OdpowiedzUsuńz kaszką manną smakuje mi bardzo, ale lubię też z lodami:)
UsuńA ja bym go zjadła z sernikiem na zimnooooo :) A więc Renia pakuje flaszeczkę i śle do mnie :))) Buziole Reniuś :*********
OdpowiedzUsuńz sernikiem?
Usuńno brzmi fajnie:) a z tą flaszką Eluś to raczej bym sie bała, mnie ostatnio przyszło wszystko potłuczone:(
Zawsze chociaż raz musiałam w sezonie czereśniowym upiec ciasto według specjalnego przepisu. W tym roku nie udało mi sie i chyba już nie zrobie. Chętnie pożarłabym takie:) A przepis bardzo mi się podoba . W dzieciństwie mama robiła słoiki. Zalewała czereśnie woda i cukrem , gotowała. A zimą bardzo nam smkowały.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaziu ale ja zdążę, podrzuć tylko przepis, bo nie wiem o jakie ciacho chodzi:D
OdpowiedzUsuńCzereśnie zjadam. Najczęściej zaraz po przyniesieniu do domu. Czasami jakieś ciasto upiekę. Ale syrop z czereśni? Nie wpadłabym na to. No proszę, pomysł świetny a w zimie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńKrysiu my też zjadamy, ale że ja mam manie zaprawiania to kupuje zawsze więcej :)
UsuńBardzo fajny ten przepis na sok :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńO jaki on musi być pyszny :-)
OdpowiedzUsuńtak szczególnie z lodami- mniam :)
UsuńBrzmi apetycznie :-) Reniu, może masz jakiś pomysł na porzeczki? Co roku mam "klęskę" urodzaju i nie wiem co z nimi robić.
OdpowiedzUsuńaż Ci zazdroszczę, bo ja mam tylko 4 krzaczki i ciągle mam za mało:)
Usuńz porzeczki najwięcej robię soków, które bardzo lubimy, a w zimie zawsze można wykorzystać do zrobienia kisielu czy galaretki.
Robię też galaretkę na surowo, a jak nie mam czasu to ściągam sok i łączę z fixem- też smakuje pysznie i młoda sie nią zajada i można dodać do ciast- tak jak u mnie w Pawełku http://reanja.blogspot.com/2015/06/mocno-czekoladowy-paweek.html
no i oczywiście piekę ciasta na okrągło takie jak to http://reanja.blogspot.com/2014/07/szybkie-ciasto-z-porzeczkami.html
Mam nadzieję że pomogłam :)
Musi być przepyszny!
OdpowiedzUsuńmnie smakuje:)
Usuńa samemu zawsze można dosmaczyć po swojemu:)
Jaki pomysłowy syrop. Jeszcze takiego nie jadłam i nie robiłam.
OdpowiedzUsuńMadziu to ja polecam, jak na syrop przystało jest słodki ale dodaje sie go jako dodatek :)
UsuńMusi wspaniale smakować :)
OdpowiedzUsuńpowiedziałabym że smakuje dobrze, niestety smak czereśni po przetworzeniu zmienia się.
UsuńNigdy nie piłam takiego syropu. Musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńmnie smakuję:D
UsuńCzereśnie mają chyba to do siebie, że w żadnych przetworach nie smakują tak, jak świeże.
OdpowiedzUsuńI tu muszę sie z Tobą zgodzić- żadne przetwory z tych owoców nie mogą sie równać z smakiem świeżych czereśni:)
Usuń