Właściwie nie tylko czuć, ale też już widać w ogrodzie i nie myślę tu nie tylko o roślinach.
Nasze wiewiórki szaleją zbierając zapasy- czyżby wczesna zima się zapowiadała?
Mam nadzieję, ze nie.
Idąc przykładem w/w stworzeń też zamykam ( już jedne z ostatnich) słoików, wszystkim co obrodziło w tym roku, a tak jest z cukinią właśnie.
Ketchup z cukinii robię już od kilku lat, dosmakowując do naszych smaków, zmieniając proporcje.
Ta wersja jest najlepsza:)
Ten jest ostrzejszy od tego ketchupu(klik), inaczej też smakuje, ale myślę, ze warto zrobić kilka rodzajów -przynajmniej się nam nie znudzą:)
Nie lubię zbyt ostrych potraw i bardzo kwaśnych, jeżeli jednak Wy takie preferujecie to zawsze można zwiększyć ilość ostrej papryki czy octu.
Jeżeli macie starszą cukinię i większą, to trzeba usunąć gniazda nasienne.
Obieramy ze skórki beż względu na jej wielkość.
Składniki:
3 kg oczyszczonej cukinii
400g cukru
1 kg cebuli
2-3 łyżki soli
2 łyżeczki papryki słodkiej
2 łyżeczki papryki ostrej
1 łyżeczka pieprzu mielonego
3 koncentraty pomidorowe "Pudliszki" - każdy po 200g
3/4 szklanki octu
Można dodać
2 łyżeczki czosnku granulowanego
Cukinię i cebulę ścieram na dużych oczkach"Kasi" ale można zetrzeć na tarce do warzyw.
Dodaję sól i odstawiam na 5-6 godzin.
Po tym czasie dodaję cukier i całość zagotowuję na małym ogniu.
Gotuję 20 minut.
Następnie dodaję resztę przypraw i ocet- gotuję kolejne 10 minut.
Całą masę miksuję na gładko i ponownie zagotowuję.
Gorący ketchup rozlewam do słoiczków i od razu wkładam do gorącej wody i pasteryzuję.
Czas pasteryzacji zależy od wielkości użytych słoiczków - 10-20 minut
Polecam:)
Wspaniały pomysł na ketchup :-) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu taki zrobić:)
OdpowiedzUsuńWarto mieć zapasy takiego ketchupu :D My robimy z cukinii bardziej sosy, bo bez octu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiają go wszyscy u mnie, ja jeszcze daję łyżeczkę carry, jako baza na pizzę- kapitalny
OdpowiedzUsuńZrobiłam z 10 porcji w tym roku :DDD ( w tamtym roku z 8 i zabrakło :)))
zamroczyło mnie tym razem- zawsze do cukinii dodaję curry, a w tym roku zapomniałam:(
UsuńSuper przepis! Pozdrawiam cieplutko!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ketchupu z cukini jeszcze nie robiłam,muszę przyznać że Twój przepis mnie zaciekawił,muszę spróbować,mam tylko pytanie,ten przecier pomidorowy to słoiczek 200 g,czy te całkiem małe ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Już poprawiam:)
Usuńchodzi o te 200 g i nie wiem dlaczego, nie dodałam curry, tak jak pisze Anitka, sprawdza sie idealnie:)
Dziękuję Renatko,wypróbuję Twój przepis i dodam carry :)
UsuńJeszcze nie próbowałam tego przepisu, musi być dobre, wszystko z cukinią awsze wychodzi dobre :)
OdpowiedzUsuńbabcia robiła taki, a niedawno dostałam od cioci keczup z cukinii i .....arbuza ;) Dziwne, bo ciocia z Litwy,ale widocznie lubi eksperymenty:)
OdpowiedzUsuńOj tak zapachniało jesienią. Keczupy i powidła śliwkowe to coś co u nas niezawodnie oznacza jesień
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie smaki z dodatkiem cytryny.... buziole
OdpowiedzUsuńKiedyś koleżanka z pracy przyniosła na spróbowanie taki ketchup z cukinii i byłam nim zachwycona. Niestety przy przeprowadzce zgubiłam przepis. Tym postem przypomniałaś mi o tym pysznym weku i myślę, że spróbuje go niedługo zrobić :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. Ja jeszcze jestem na wakacjach. Niedługo wracam i musze jeszcze coś do spiżarni zrobić. Taki keczup też by się przydał. Z cukinii nie robiłam. A wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Reniu :)
Moja mama robiła taki jest pyszny
OdpowiedzUsuńNigdy takiego nie robiłam. Może jeszcze w tym roku się skuszę...
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś zrobić ten słynny ketchup z cukinii :)
OdpowiedzUsuńCiekawy...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na ketchup, mamy wrażenie, ze zasmakowałby nam bardziej niż tradycyjny. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam keczup - a ten Twój wygląda prze pysznie!:)
OdpowiedzUsuń