to ciasto już piekłam kilka razy, jednak nigdy nie wychodzą mi "wzorki" takie jakbym chciała.
Wzorki wzorkami, ale ciasto jest pyszne i wcale nie takie trudne, jakby się mogło wydawać
Ciasto ucierane jest łatwe i jeszcze się nie zdarzyło, żeby kiedyś mi nie wyszło i myślę, ze początkującym ciasto spokojnie wyjdzie.
Przepis to zlepek kilku- wybrałam to co nam najbardziej odpowiada, ale w sieci jest przepisów mnóstwo i każdy znajdzie coś dla siebie:)
Polecam:)
Ciasto:
150 g masła/ margaryny
1/2 szklanki cukru
2 łyżki cukru waniliowego
3 jaka M lub 2 L
2 szklanki mąki
200ml jogurtu greckiego lub gęstej śmietany
2 łyżeczki proszku do pieczenia2 łyżki kakao + 2łyzki wody
Kulki serowo kokosowe
230 g sera twarogowego ( u mnie klinek)
5 łyżek cukru
50 g oleju kokosowego nierafinowanego
2 żółtka
100g wiórków kokosowych.
Poncz
kilka łyżek syropu herbacianego/ woda z sokiem z cytryny / rozcieńczony alkohol
Dodatkowo
500ml śmietany 30%
2 łyżki cukru pudru
2 kopiate łyżeczki żelatyny+ 2 łyżki wody.
Zaczynam od kulek
Olej podgrzewam, aż będzie płyny, ale nie ciepły
Ser dokładnie rozrabiam widelcem razem z cukrem, potem dodaję żółtka .
Gdy ser jest już jednolity i gładki dodaję resztę składników i dokładnie ucieram
zostawiam na chwilkę- 15-20 minut, żeby kokos wchłonął wilgoć i formuję kuleczki wielkości orzecha włoskiego i wkładam do lodówki na minimum godzinę.
Ciasto.
Masło/ margarynę ucieram na puszysto, potem stopniowo dodaję po jednym jajku i cukier.
Gdy masa jest już utarta dodaję jogurt i przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia.
Ciasto dzielę na dwie części- mniej więcej na 2/3 i 1/3
Większą część przekładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Do mniejszej dodaję kakao rozpuszczone w wodzie.
Ciasto kakaowe rozkładam na cieście białym.
Ciasta nie jest dużo, ale się da, trzeba tylko stopniowo nakładać po łyżce
i rozprowadzać po jasnym spodzie.
Na ciasto ciemne układam w 4 rzędach po 6 kuleczki serowe.
Ciasto piekę w 175 stopniach przez 40 minut- do suchego patyczka.
Upieczone wyjmuję , studzę i skrapiam ponczem - tu dowolność, co kto lubi lub może,
ale warto, bo ciasto wychodzi dość suchawe:)
Żelatynę zalewam wodą i gdy napęcznieje podgrzewam tylko do rozpuszczenia.
Ubijam śmietanę z cukrem i pod koniec dodaję rozpuszczoną żelatynę.
Wykładam na ciasto i wkładam do lodówki na minimum 2 godziny.
Przed podaniem można posypać startą czekoladą, kakao lub/i kokosem
Smacznego:)
Ciekawy przepis, muszę go wypróbować. Ładnie wygląda to ciasto.
OdpowiedzUsuńW przekroju zacnie się te wzorki prezentują :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis ale wydaje mi się jednak pracochłonne. Ślinka cieknie na widok, muszę wyprobowac
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis ale wydaje mi się jednak pracochłonne. Ślinka cieknie na widok, muszę wyprobowac
OdpowiedzUsuńoo :) super się prezentuje po przekrojeniu ! W smaku też zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńSmak najważniejszy,choć moim zdaniem wzorki wyszły Ci całkiem dobrze:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeść, ale gdzieś je już widziałam. I teraz muszę napisać...Reniu zainspirowałaś mnie, coś mi świta, będzie jakaś moja wariacja na temat tego ciacha. Dzięki :) Buziole
OdpowiedzUsuńFajne dla oka i smaczne. Takie ciasta są wyzwaniem. A jak się wszystko udaje to radość ogromna. Twoje ciasto wyszło Ci znakomicie. Bardzo ciekawie wygląda po przekrojeniu. Chętnie zjadłabym kawałek. Pozdrawiam Cię Reniu słonecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ciasto :-) zapisuje sobie przepis i z chęcią takie zrobię :-)
OdpowiedzUsuńPyszności że ślinka leci!!! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Nie jadłam ani nie robiłam, wygląda jednak przepysznie, może kiedyś się skuszę na jego przygotowanie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie i bardzo intrygująco :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się przepięknie.
OdpowiedzUsuńAleż musi smakować :)
OdpowiedzUsuńEfektowne:)
OdpowiedzUsuńJa poproszę kawałek
OdpowiedzUsuńWygląda super, ja kiedyś robiłam podobne, tylko zamiast kulek serowych były kokosowe;).
OdpowiedzUsuń