tam po raz pierwszy wykorzystałam sezam prażony do ciasta i bardzo wszystkim smakował, dlatego teraz postawiłam na pączki sezamowe i powiem wam jedno są pyszne!
Ciasto wyszło mało słodkie, dlatego nadziałam część pączusi nutellą i polałam czekoladą ( mniam, mniam:)
a drugą część dżemem wiśniowym i posypałam cukrem pudrem- obie wersje są przepyszne, a mamy dwa rodzaje pączków.
Polecam też inne pączki które znajdziecie klikając w nazwy:
pączki z dynią
pączusie serowe
pączki walentynkowe - klasyczne o nieklasycznym wyglądzie
pączki hiszpańskie - zwane też hiszpańskimi
A teraz zapraszam na
100g sezamu
400 +50 g mąki*
3 żółtka + 1 jajko
szklanka mleka
5 łyżek cukru ( około 85 g)
3 łyżki wódki/ spirytusu
50 g masła
50g świeżych drożdży
Dodatkowo:
nutella i/ lub dżem wiśniowy
1,5 litra oleju do smażenia
czekolada gorzka lub cukier puder do posypania
*Odsypuję od razu 50 gram mąki- dodanie zależy od jakości mąki, ja tym razem dodałam niecałe 20 g dodatkowo, resztą posypywałam ciasto przed wałkowaniem/ rozciąganiem- resztę mąki podgrzewam np na przykrywając patelnie na której studzi sie nam sezam.
Mąka ma być ciepła, ale nie gorąca.
Sezam prażę na suchej patelni, studzę i miksuje na sypko.
Mleko lekko podgrzewam.
Drożdże rozdrabniam, posypuje cukrem i rozcieram, a gdy zrobią sie już płynne dodaje łyżkę mąki
( odejmuje z całości), dokładnie ucieram, żeby nie było grudek i dolewam mleko.
Ucieram do połączenia sie składników.
Przykrywam folią spożywczą i czystą ściereczką, odstawiam w ciepłe miejsce na około 20 minut.
Masło rozpuszczam i studzę.
Do mąki dodaję wszystkie składniki i wyrabiam około 10 minut- tak długo, aż ciasto będzie odchodziło od ręki i zrobi się błyszczące.
Przykrywam folią i ściereczką w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
Na stolnicę wysypuje trochę mąki i wykładam ciasto i wałkuje lub rozciągam,
wykrawam porcję szklanką, rozciągam boki i nakładam nutelle/dżem.
Bardzo dokładnie zlepiam boki.
Gdy mam już przygotowane wszystkie, przykrywam je jeszcze na kolejne 20-30 minut.
Olej rozgrzewam.
Olej jest odpowiedni gdy po wrzuceniu kawałka surowego ciasta ono od razu wypłynie do góry w otoczeniu bąbelków:)
Smażę na rozgrzanym oleju, ale na małym ogniu.
Pączki smażę obracając dwukrotnie.
Usmażone przekładam do odsączenia na serwetki papierowe lub ręczniki kuchenne.
Na koniec posypuję cukrem lub polewam rozpuszczoną czekoladą.
Smakowite z wyglądu te pączusie.)
OdpowiedzUsuńDanusiu i są bardzo smakowite:)
Usuńdziękuję:)
Wszystkie pączki z chęcią byśmy spróbowały :D Byleby nie z marmoladą różaną :P
OdpowiedzUsuńja lubie konfiturę różana , ale tym razem dodałam dżem wiśniowy:)
UsuńO jejku! Cudowne! Uwielbiam sezam, paczki z ich dodatkiem muszą mieć cudowny smak! Buziaczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)pączki mają lekką sezamową nutę :)
UsuńRenia to przecież chałwiki a nie pączki, jadłam kiedyś podobna, ale chyba gospodyni żałowała sezamu bo nie był w ogóle wyczuwalny. Buziole miłego wieczoru
OdpowiedzUsuńEluniu te tę nie są mocno sezamowe, za mało sezamu na tą ilość mąki.
UsuńMoże następnym razem zrobię pączki tylko z sezamu?
Pyszne pączusie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam:)
UsuńWyglądają bardzo smacznie.Ciekawy pomysł z wykorzystaniem sezamu;)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję i polecam:)
Usuńpączki z sezamem? takie to baardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę:)
UsuńRenatko fajne pączusie :-) smacznego :-)
OdpowiedzUsuńdziękuje Marzenko, pozdrawiam cieplutko:)
UsuńPączkowy zawrót głowy. Świetny przepis na pyszne pączusie:)
OdpowiedzUsuńdziękuje Krysiu:) a pączki teraz królują:)
UsuńPączki wyglądają niesamowicie.... już się nie mogę doczekać jutrzejszego dnia!! :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym sezamem :-)
dziękuje:)
UsuńMusiały bosko smakować i pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńbardziej smakowały, niz pachniały :)
UsuńBardzo ciekawe, na tyle że będę musiała spróbować wypieków z sezamem! Z chęcią wymienię się Reniu z Tobą na pączki :D
OdpowiedzUsuńsezam jak dla mnie okazał sie świetnym dodatkiem- wypieki są jakby mniej słodkie:)
UsuńNa blogach dzisiaj wysypało się tyle różnych pączków, że można dostać zawrotu głowy :)
OdpowiedzUsuńtaki czas i zapotrzebowanie:D
Usuńale zawsze możemy znaleźć coś nowego:)
Pączki sezamowe? Takich jeszcze nie jadłyśmy :) Wyglądają pysznie
OdpowiedzUsuńostatnio bardzo gustuję w sezamowych kombinacjach:)
UsuńO takich pączkach nie słyszałam wcześniej, ale pysznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńśmiem twierdzić,że dodatek sezamy do ciasta to mój wymysł, nie wiem, nie sprawdzałam i głowy nie dam:)
Usuńmniam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo smakowicie wyglądają! Szkoda że nie można sobie wziąć jednego przez ekran :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na walentynkowe nakrycie stołu: www.homemade-stories.blogspot.be
Witaj Reniu :) rzadko zaglądam bo z kłaczków to mi tylko uszy wystają:) ... ale widze że prężnie działasz ... pączki sezamowe to ciekawe rozwiązanie ... chociaż przyznam się szczerze że nigdy własnoręcznie pączków nie robiłam ... pozdrawiam serdecznie ... i do następnego MIŁEGO :)
OdpowiedzUsuńWypasione te pączki! Chętnie bym zjadła, bo uwielbiam sezam :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Jakie fajne pączusie, a dynią miałam robić ale zrezygnowałam. Porywam jednego, i do tego sezam mniam
OdpowiedzUsuńWszędzie tradycyjne pączki, a tutaj taka miła i smakowita odmiana. Pozdrawiam (:
OdpowiedzUsuń