Torcik truskawkowy na oleju rzepakowym

Robiłam ten tort w innej wersji i powiem szczerze, że kolor ciasta jest gorszy niż myślałam.
Jest to ciasto na bazie kisielu i oleju rzepakowego, który  jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego  bardzo chętnie wykorzystuję go w mojej kuchni:)
Dodatek oleju sprawia też, że ciacho dłużej jest wilgotne.
Przepis na dużą tortownicę ( 27 cm średnicy)

Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka kisielu truskawkowego  ( proszek)
6 dużych jaj
1/2 szklanki cukru1 szklanka oleju rzepakowego
1,5 łyżeczki ( kopiatej) proszku do pieczenia

Masa:
600g truskawek
4 kopiate łyżki cukru
1/2 szklanki wrzącej wody
2 galaretki
1 biała czekolada
1 szklanka kremówki ( u mnie 36%)

Dodatkowo
1/2 szklanki kremówki
fix do śmietany ( nie koniecznie, ale śmietana lepiej trzyma kształt)
kilka truskawek do przyozdobienia

Białka oddzielam od żółtek i ubijam ze szczyptą soli na sztywno.
Żółtka ucieram z cukrem tak długo aż zbieleją, a cukier się rozpuści, dodaje na przemian przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, kisiel i olej- ucieram do połączenia się składników.
Na końcu dodaje białka i delikatnie ręcznie mieszam.
Ciasto przelewam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia ( tylko dno i nie smaruje boków)
Ciasto piecze się około 50- 60 minut do suchego patyczka w temperaturze 175 stopni.
Upieczone ciasto odstawiam do całkowitego wystudzenia i zdejmuje papier.
 Masa:
Nad kąpielą wodną  rozpuszczam białą czekoladę, studzę.
Truskawki myje, odrywam szypułki i miksuje.
W wrzątku rozpuszczam obie galaretki i studzię.
Śmietanę ubijam i pod koniec dodaje białą czekoladę.
Truskawki miksuje z cukrem, dodaje galaretki i na końcu bitą śmietaną- wszystko delikatnie mieszam.
Zimne ciasto przekrawam na pół, jeden blat przekładam z powrotem do tortownicy wylewam połowę masy i wkładam do lodówki i zostawiam do lekkiego stężenia ( chodzi o to by było można położyć drugi blat, a pozostała masa nie stężeje)
Gdy masa stężeje delikatnie przykrywam drugim betem i wylewam pozostała masą.
Ciasto się lekko skurczyło, ale dzięki temu masa okryła też boki tortu:)
Ciasto wkładam ponownie do lodówki i odstawiam do całkowitego stężenia na minimum 3-4 godziny, a najlepiej na całą noc.
Górę udekorowałam śmietaną ubitą z fiksem i truskawkami:)

Smacznego:)

Kochani zalewa mnie fala spamów- codziennie kasuje ich kilkanaście na każdym z blogów, dlatego włączyłam moderowanie komentarzy.
Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i będzie to dla Was większy problem,
Buziaki dla Was wszystkich i życzę udanego weekendu