Powstały kiedyś, dawno temu, gdy trzeba było spożytkować resztki kaszki dla małych dzieci.
Robię je co jakiś czas bo bardzo je lubimy, ale niestety trzeba je smażyć dość szybko, choć na małym ogniu- ciasto mam tendencję do rzednięcia.
Ja już nie dosładzam placuszków, na górę daję tylko śmietanę 18% lub gęsty jogurt, kwaskowaty dżem i owoce
Składniki:
1 szklanka kaszki mleczno- ryżowej (miałam 5owoców)
1 szklanka mąki pszennej
1 1/2 soku jabłko- brzoskwinia TYMBARK
1 łyżeczka proszku do pieczenia
banan
2 jajka
dodtkowo:
śmietana lub jogurt
odrobina oleju
Kaszkę wsypujemy do miseczki, wlewamy sok i dokładnie mieszamy.
Dodajemy żółtka i mieszając stopniowo dodajemy mąkę przesiana i wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
1/2 banana kroimy w kosteczkę i dodajemy do ciasta.
Na końcu dodajemy ubitą pianę z białek i bardzo delikatnie mieszamy drewnianą łyżką.
Od razu pieczemy najlepiej na patelni teflonowej ( lub tylko lekko spryskanej olejem) małe placuszki.
Podajemy z pokrojonym bananem polane śmietaną lub jogurtem i dodatkową pełną szklanką soku
Tymbark :)
Smacznego!!
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję za wszystkie miłe komentarze.
Szklanka soku do śniadania
pyszne:)
OdpowiedzUsuńTak,bardzo nam smakują:)
UsuńFajnie Reniu połączyłaś banana z placuszkami. Takie delikatne i zarazem pożywne danie :) Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu:)
Usuńna pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie placuszki ! :)
OdpowiedzUsuńJa też- już jest kilka przepisów na blogu:)
OdpowiedzUsuńSama dawno nie jadłam takich placuszków. Kusisz mnie, ślinka mi leci, cały talerz bym zjadła:-) również pozdrawiam ciepło w ta szaruge jesienną
OdpowiedzUsuń:) teraz wiesz Madziu jak ja się czuję, gdy wchodzę na Twój blog:)
UsuńSoczki króluję :) Masz rację Reniu...odrobina soku bardzo podnosi smak dania. I to że nie trzeba już dosładzać i perfumować jest plusem . :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)mniej kalorii, odpowiednia ilość i nie trzeba sobie odmawiać małych przyjemności:)
Usuń