Za to sok i syrop to już coś zupełnie innego:) bardzo lubię herbatę z lekkim różanym posmakiem w zimowe wieczory, uwielbiam lody śmietanowe z syropem różanym.
Jest trochę zabawy przy przygotowaniu takiego soku, ale czy wiecie jak zbawienny wpływ ma na nasz organizm?
Czy wiecie, że dzika róża cudnie pachnie, ale też jest bogatym źródłem substancji czynnych, które mają wartości lecznicze i kosmetyczno-pielęgnacyjne.
Zawiera mnóstwo witaminy C , która zwiększa odporność organizmu, oraz kwasów owocowych, mających zbawienny wpływ na wygląd i stan skóry.
Ponadto karotenoidy, flawonoidy, antocyjany, garbniki, witaminy z grupy B oraz K.
Dziką różę stosuje się także przy nieżytach przewodu pokarmowego, biegunkach, w chorobie wrzodowej żołądka, dwunastnicy,reumatyzmie i oparzeniach.
Myślę, że warto choćby tylko dla samego smaku :)
Składniki:
Sok z płatków róży
300g płatków
1kg cukru
1 1/2 l przegotowanej i ostudzonej wody
1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego
Cytrynę szorujemy i wyparzamy wrzątkiem.
Płatki oczyszczam- tzn obcinamy nożyczkami białe części, które mogą spowodować, że sok będzie miał gorzkawy posmak i nie będę ukrywać, że nie robię to zbyt dokładnie.
Płatki myje i osączam.
Zalewam wodą, dodaje pokrojoną w plasterki cytrynę, słój przykrywam gazą i odstawiam w chłodne miejsce na 24 godziny
Nie dłużej!!
Po tym czasie całość wyciskam przez gazę, bardzo dokładnie, bo najciemniejszy kolor będzie na samym końcu.
Sok zagotowuje, dodaje cukier i kwasek cytrynowy.
Ponownie doprowadzam do wrzenia i zagotowuję na małym ogniu około 15 minut.
Nie gotujcie zbyt długo, bo straci swój cudny różany kolor:)
Sok przelewam do wyparzonych butelek/ słoików i zakręcam również wyparzonymi zakrętkami.
Pasteryzuje 10-15 minut.
Po wyjęciu z pasteryzacji obracam butelki do góry dnem i pozostawiam do ostygnięcia.
I gotowe, proste, prawda?
Syrop robię tak samo, z takich samych składników - jedynie dodaję tylko mniej wody ( 0,5- 0,75 l)
Smacznego!!
Reniu, pracowita jesteś jak pszczółka. Ale taki trud się opłaca. Piękny kolor płatków róży, piękny kolor syropu i soku. Uwielbiam przetwory z róży nie tylko za ich kolor, ale przede wszystkim za ich zapach i smak. Tak sugestywnie na mnie podziało, że pachnie nawet u mnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Krysiu:) masz rację smak i zapach jest obłędny i to w całym domu:)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł nie piłam czegoś takiego:)
OdpowiedzUsuńJustynko, jeżeli masz okazję to wypróbuj:)
UsuńPiękne róże taki soczek to pyszna sprawa. Ja jakoś nie mogę zabrać się za moje róże ha ha. Zapach musi być powalający takiego soku i smak
OdpowiedzUsuńMadziu masz rację- zapach samych płatów można wyczuć w całym domu, a przy obróbce to już poezja:)
UsuńPracuś z ciebie ...och ,wielki.
OdpowiedzUsuńlubię zamykać smaki w słoikach, a potem przygotowywać z tego dania:)
UsuńWyobrażam sobie,jak pięknie pachnie:)
OdpowiedzUsuńoj, tak:) pachnie pięknie:)
UsuńJestem bardzo zaintrygowana nie tylko przepisem ale i smakiem. :) pozdrawiam Reniu :)
OdpowiedzUsuńspokojnej nocki Eluś:)
UsuńJa dzisiaj porwałam męża na rowery i nazbieraliśmy płatki dzikiej róży na konfiturę :) Soku nigdy nie robiłam, ale mnie zaciekawiłaś i zrobię w przyszłym roku :))
OdpowiedzUsuńpolecam, herbata z sokiem smakuje wybornie(nam oczywiście:)
UsuńUwielbiam smak takiego syropu.Sam jeszcze nie robiłem.
OdpowiedzUsuńChris szkoda, bo smak domowego soku nic nie przebije
UsuńBardzo ciekawy sok, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się skusisz- ja polecam)
UsuńCzarodziejski syrop! Ja jestem zbyt leniwa na takie cuda :)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko, nie ma z tym aż tak dużo roboty:)
Usuńooo:) nigdy nie robiłam:) super!
OdpowiedzUsuńja robię od kilku lat i nawet jeżeli mam mało płatków, to wybieram zawsze sok:)
Usuńna pewno pyszny :)
OdpowiedzUsuńpyszny:)
UsuńA ja właśnie za różą nie przepadam, mam wrażenie, jakbym piła/jadła perfumy.
OdpowiedzUsuńteż tak bywa:)
Usuńjak ja bym chciała taka buteleczkę, jesteś niesamowita, tyle pracy w nie włożyłaś!:)
OdpowiedzUsuńdzięki:) ale jak się chce potem mieć, to teraz trzeba się przyłożyć:)
UsuńŻałuję że nie mam dostępu do róż ;/ jak tylko kiedyś się w końcu dorwę to będę z nich robić wszystko co tylko możliwe :)
OdpowiedzUsuńja narazie biorę od mamy, ale muszę się zaopatrzyć w krzaczki i posadzić u siebie:)
UsuńŚwietne przetwory, szkoda, że ja nie mam w pobliżu róż :)
OdpowiedzUsuńszkoda, bo można wyczarować z nic pyszności:)
UsuńO rajciu,pierwsze widze,że można zrobić taki soczek z płatków róży... Super pomysł! Reniu? Mogę prosić o jedną buteleczkę tego eliksiru? :)
OdpowiedzUsuńMożna:) a jak sie ma dojście do róży to nawet trzeba:) ni i częstuj się:)
Usuńświetny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńTeż robię soki z płatków róż - nadają się wszystkie kolorowe dekoracyjne też - mam specjalnie w ogrodzie zasadzoną stulistna, tez odcinam białe końcówki.
OdpowiedzUsuńZalewam 10 dkg płatków trzema szklankami wrzątku. Następnego dnia odciskam, dodaję sok z 2 cytryn i 0,5 kg cukru. Zagotowuję do pierwszego bulgotania i wlewam do butelek po "Kubusiu". Zakręcam i jest dobrze.
Dziś do wycisku z płatków( miałam 0,6 kg płatków) dodałam garść mięty. Zagotowałam i dalej postępowałam jak wyżej. Ten z miętą będę dolewać do zimnej wody wnukom w wakacje. :) aga
Z miętą jeszcze nie robiłam, ale w przyszłym roku wypróbuję na pewno:) bardzo dziękuję za przepis:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Witam! Mam wątpliwości co do cytryny wkrojonej do róży. Przecież ta biała warstwa pomiędzy skórką a miąższem jest gorzka. Jak to jest naprawdę?
OdpowiedzUsuńTa warstwa jak dla mnie jest bardziej cierpka niż gorzka i mnie ten lekki posmak nie przeszkadza, a szczerze powiedziawszy nie jest to jakaś ogromna ilość cytryny, jest dodana tylko na jedną dobę, potem usuwana przed gotowaniem.
OdpowiedzUsuńWłaściwie do wszystkich moich dań, do których dodaję cytrynę to dodaję z całą skórką, chyba że jest to ciasto cytrynowe, gdzie w składzie mam ich 6 sztuk, to ścieram skórkę (tylko żółtą część i wyciśnięty sok)
Jeżeli jednak uważasz, ze powinna być usunięta, to nie widzę przeszkód, wypróbuj przepis i podziel się opinią, bardzo chętnie poczytam:)
witam, czy można dłużej kwiatki róży potrzymac w słoju niż 24 godziny? Czy wtedy negatywnie to wplynie na sok? Powiedzmy ponad 34 godziny?
OdpowiedzUsuńRaczej nie- sok może zacząć fermentować, choć głowy nie dam.
UsuńZalałem płatki zimną wodą, lecz po 13 godzinach woda nie zmienia koloru na różowy...Czy może jednak trzeba było zalać płatki wrzątkiem?
OdpowiedzUsuńwszystko zależy tez od płatków,
Usuńale najwięcej koloru wyciska sie na samym końcu, a 13 godzin to dopiero połowa czasu:)
ja zawsze robię z przestudzonego syropu:)
Po co pasteryzować jeszcze 15 minut sok w słoiku? Czy nie wystarczy tylko krótko podgotować w garku i do słoików?
OdpowiedzUsuńGotowanie/obróbka cieplna zabija witaminy....Więc jak 30 min będę gotował sok to jedynymi wartościami tego soku będą zapach i cukier?
Piotrze to jest nasz stary domowy przepis z którym się podzieliłam na blogu i który polecam właśnie tak przygotowany.
UsuńJeżeli uważasz,że to za długo, czas możesz skrócić lub zrezygnować z pasteryzacji, ale tylko na własną odpowiedzialność.
Ja głowy nie dam, że sok będzie się trzymał i przetrzymasz np. do zimy, ale jeżeli chcesz go zużyć szybko to myślę że wystarczy przetrzymanie go w lodówce.
Zrobisz jak zechcesz, ja z sprawdzonymi przepisami nie kombinuję:)
Daj znać, czy i jak się przechowało
pozdrawiam serdecznie:)
Robiłam syrop przepyszny!! Polecam przepis
OdpowiedzUsuń