Od razu piszę ten skład wchodzi na stałe do naszego menu.
Mimo że wydaje sie pracochłonne to nie ma wiele więcej pracy niż przy tego rodzaju daniach.
Makaron robię przy pomocy maszynki, a efekt przeszedł moje oczekiwania.
Dowód? proszę bardzo:) moją mała, która do niejadków raczej sie zalicza zjadła na obiad dwie porcje, a na kolację poprosiła następną- myślałam, że będę miała obiad na dwa dni:) a znikł w jeden
Składniki:
Makaron:
400g mąki pszennej
2 jajka
około 90- 95 g przecieru pomidorowego "Pudliszki" ( ja dałam kopiate 4 łyżeczki)
6 łyżek wody
Pulpety:
350 g łopatki
1/2 dużej cebuli
1 jajko
2 łyżki bułki tartej lub 1/2 kajzerki
mąka do obtoczenia
Sos
1 l wody
1 łyżka vegety
1 łyżeczka soli
1 duży liść laurowy
4 ziarenka ziela angielskiego
15 g świeżej bazylii ( może być z łodygami)
10 liści bazylii
1 łyżka mąki
200g serka topionego bezsmakowego
50 g sera żółtego
Makaron:
Na stolnicę wysypuję mąkę, robię dołek i wbijam jajka, dodaje przecier pomidorowy, szczyptę soli i wodę.
Zarabiam ciasto podsypując mąką znajdującą sie zewnątrz kopczyka.
Dokładnie wyrabiam gładkie elastyczne ciasto.Jeżeli nie macie maszynki to wałkujecie ciasto i kroicie na paseczki szerokości około 0,7 - 1 cm.
Gotuje w osolonej wodzie na półmiękko ( all dente)
Pulpety:
Mięso miele, jeżeli dodaje kajzerkę to trzeba ją namoczyć i zmielić razem z mięsem.
Cebulkę bardzo drobno kroje w kosteczkę i podsmażam na złoto na oleju.
Do mięsa dodaje wystudzoną cebulkę i resztę przypraw- wyrabiam bardzo dokładnie i formuje pulpeciki wielkości piłeczki do ping-ponga, obtaczam w mące i obgotowuje w wodzie potrzebnej do przygotowania sosu.
Sos:
Wodę zagotowuje z przyprawami i bazylią, wkładam pulpeciki i gotuje około 15 minut.
Wyciągam pulpeciki, bazylię i przyprawy ( przyprawy i bazylię można już wyrzucić), a sos przecedzam.
Wkładam serki topione miksuje blenderem, pod koniec dodaje posiekaną bazylię.
Zagotowuje i doprawiam do smaku.
Ponownie wkładam do sosu pulpeciki i gotuje na małym ogniu około 5 minut, pozwalając by smaki się połączyły.
Podaje z makaronem posypane żółtym serem
Obiad marzenie, domowy makaron, wypasiony sosik do tego, i pulpety jak malowane. Nie dziwię się że tak smakował i na stałe zagości u was :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu:)
UsuńO kurcze ale fajny pomysł na makaron :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńReniu a mi wciąż żal, że nie mieszkasz tuż tuż. Obiecuję , ze jadłabym niewielkie porcje:) Smakowicie wygląda i z przepisu widać ze smakowite. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Kaziu:) ja też żałuję, że nie mieszkamy blisko siebie:)
Usuńmimo że po obiedzie, to aż w brzuchu zaburczało :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńReniu, chętnie wpiszę taki makaron na moją listę, bo mi się podoba. Doskonały pomysł na przełamanie standardu. Extra :)
OdpowiedzUsuńKrysiu cieszę się:) a makaron był pyszny- przez dodanie przecieru jest lekko słodkawy i widzę wiele możliwości:)
UsuńNie wiem czy pamiętasz moje komunistyczne ( czerwone ) pierogi. :))) Pyszności serwujesz :) buziole
OdpowiedzUsuńwiesz, że o nich zapomniałam?! ale to może i przez nie powstał ten makaron?
UsuńNapracowałaś się przy tym obiedzie, ale się opłaciło...rezultat w 100% domowy, pyszny obiad :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńTeż bym zjadła dwie porcje :) pyszny pomysł!
OdpowiedzUsuńjeeej to wygląda super! nigdy jeszcze nie robiłam własnego makaronu, ale chyba muszę się pokusić ;>
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
siwapiecze.blogspot.com
jest troskę więcej pracy, ale smak też różni się od tego kupnego:)
UsuńSuper pomysł z tym pomidorowym makaronem!
OdpowiedzUsuńPomysłowo i smacznie! Wielkie brawa za własną produkcję makaronu :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńmmmm.. po zdjęciach widać, że miałaś prawdziwą ucztę!
OdpowiedzUsuńSama z przyjemnością zjadłabym taki obiad! :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny taki obiad, lubię takie cuda :)
OdpowiedzUsuńsprzedam pomysł naszej Babci, bo już tylko ona robi domowy makaron,
OdpowiedzUsuńczasami moja cora złapie natchnienie, ale to rzadkość