Truskawki w soku własnym z miętą

To będzie szybki wpis, ale dla mnie konieczny.
Takie truskawki robię co roku i znikają w pierwszej kolejności, bo nie tylko można wykorzystać jak o kompot do obiadu, ale również do deserów, a smak jest obłędny.
Polecam:)

Składniki
2 kg truskawek
2 szklanki cukru
po 6-7 listków mięty na słój litrowy

Truskawki  myje i odrywam szypułki.
Bardzo dokładnie przebieram- nie mogą być uszkodzone, zgniecione itp-w innym wypadku cały słoik nam pójdzie :(

Osuszone truskawki zasypuje cukrem i odstawiam na kilka godzin, aż puszczą sok.
Przekładam do wyparzonych słoików lekko upychając i uderzając w rękę, żeby  truskawki "siadły" więcej się zmieści i przekładam liśćmi mięty.
Równo rozlewam wytworzony sok, wycieramy czystą ściereczką i zakręcam wyparzonymi i suchymi zakrętkami.

Słoiki pasteryzuje około 30 minut i zostawiam w garnku w którym się pasteryzowały do całkowitego wystudzenia.

Uwagi:
-jeżeli mi się spieszy, zaprawiam truskawki bez odstania- tzn układam dość ściśle w słojach, przekładając liśćmi mięty i równo rozdzielam cukier, zakręcam i od razu pasteryzuję.

Zmieści się troszkę mniej truskawek, ale całość wygląda tak samo.
- w zależności od truskawek różni się ilość soku puszczonego przez owoce.
- do tego typu zapraw zawsze używam nowych zakrętek- mam większą pewność, że chwycą od razu.
- w zimie delektujemy się np koktajlem :)

Smacznego!!