Czyli mąka rozpuszczona w śmietanie i dodana do zagęszczenia.
Marchewka najczęściej jest robiona na słodko- my jednak wolimy ją na ostro, czyli jak zwykle u nas z czosnkiem.
Jedliście ? jeżeli nie to spróbujcie koniecznie:)
Składniki:
2 duże marchewki
2-3 ząbki czosnku
1/2 szklanki śmietany 18%
1 łyżka mąki
sól i pieprz do smaku
Umytą marchewkę obieram i ścieram na dużych otworach tarki do warzyw.
Zalewam wodą tak , żeby było jej 0,5 centymetra nad marchewką- gotuję góra 10 minut.
Pod koniec dodaję przeciśnięty przez praskę i roztarty z szczyptą soli czosnek.
Na końcu dodaję mąkę rozrobioną w śmietanie - zagotowuję i ewentualnie dosmaczam jeszcze solą, pieprzem i suszonym czosnkiem ( nie koniecznie)
Równie dobrze smakuje z jajkiem sadzonym czy kotletem mielony, schabowym
Smacznego!!
ciekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńO jak marchewka to ja dziękuję , dziś nie będę się wpraszać na krzywego... :)
OdpowiedzUsuńno tak, zapomniałam że nie lubisz marchewki:) ale Eluś u mnie jest tak, że kto gotuje ten rządzi i nie ma że nie lubi:)
UsuńRenia...wiesz co na takie musi mawiał mój dziadek?
UsuńSmacznego temu co nie jadł, a temu co ważył aby się oparzył.
Czego Ci kochana nie życzę. :))
Pierwszy raz słyszę takie powiedzenie:)
UsuńA jak się poparzę to wiem przez kogo:))
A ja właśnie Reniu dzisiaj na obiad zrobiłam marchewkę, ale tak jak piszesz na słodko. Szkoda, że wczoraj nie było Twojego przepisu, bo już bym go wykorzystała. Ale nie szkodzi zrobię na pewno przy najbliższej okazji. Fajny przepis. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKrysiu wypróbuj koniecznie:)
Usuńtakiej wersji marchewki kompletnie nie znam, ale brzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńi jest smaczna:) wolimy ją bardziej niż wersje na słodko
Usuńjak ja dawno takiej nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo ! Ale na słodko - najbardziej :) Może to kwestia przyzwyczajenia, tak zostałam wychowana.. i nie wyobrażam sobie jeść marchewki inaczej :). Ale mój Z. nienawidzi na słodko :). Więc z pewnością zostałby Twoim fanem :)
OdpowiedzUsuńJa też wychowałam się na słodkiej marchewce, ale jak już wypróbowałam ten przepis to już inaczej nie robię:)
UsuńCiekawe połączenie , chyba sobie na lodówce powieszę że by nie zapomnieć :)
OdpowiedzUsuń