Wyszłam w piątek do ogrodu a tak takie okazy w kilku grupach i jak go nie kochać;)
może nie za wiele, bo tylko 150 g ale starczyło na przygotowanie pysznego obiadu.
Rydze zazwyczaj marynuję ale tym razem starczyło tylko na sos, dorobiłam do niego mój ostatni hit kluski z kaszy jaglanej.
Wszyscy sie nimi zajadają a ja mam sposób na jaglankę, której jakoś moja rodzinka nie lubi, chociaż ostatnio były jeszcze sałatki i też szybko zniknęły- przepisy wkrótce, muszę je jeszcze troszkę poprawić i obfocić.
Powiem Wam, ze taki zestaw można spokojnie przygotować nawet na świąteczny, wegetariański obiad dla 2-3 osób- wyszło szybko i przepysznie, dlatego polecam i dodaję do konkursu.
Składniki
Sos:
150 g rydzów
1/2-3/4 szklanki koncentratu bulionu drobiowego "Krakus"
ok 400ml wody
1 ząbek czosnku
0,5 małej cebuli
4-5 łyżek śmietany kremówki
pieprz ew sól do smaku
łyżka oleju
2 łyżki masła
natka pietruszki
Kluski jaglane
100g suchej kaszy jaglanej
150 g ugotowanych ziemniaków (zmielonych, przeciśniętych przez praskę)
150 g kremowego serka ( u mnie bieluch)
ok 3/4 szklanki mąki
1 małe jajko
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
Rydze oczyszczam i kroję w paseczki, cebule i czosnek w kosteczkę.
W rondelku podgrzewam olej, dodaję masło i gdy sie rozpuści wkładam cebulę z czosnkiem- podsmażam aż cebula się zeszkli.
Do cebuli dodaję rydze i smażę na małym ogniu przez 5 minut.
Wlewam koncentrat i wodę- duszę razem przez 10-12 minut.
Na końcu wlewam śmietankę i gotuję jeszcze 2 minuty, aż sos zgęstnieje.
Kluski:
Kaszę płuczę na sitku i przelewam wrzątkiem.
Gotuję tak jak jest wskazane na opakowaniu- odcedzam i studzę.
Mieszam ziemniaki z serem, dodaję zimną kaszę, jajko, natkę pietruszki- doprawiam solą pieprzem.
Stopniowo dodaję mąkę- ciasto ma być jednolite, ale plastyczne i nie twarde.
Ciasto na kluski odstawiam na 10-15 minut, aż mąka i kasza wciągną nadmiar wilgoci i przekładam na stolnicę podsypaną mąką- formuję wałek tak jak na kluski leniwe, kroję na kawałki 3-4 cm
Niestety zdjęcia w trakcie przygotowania wyszły tak nieostre, że nie pokażę je na blogu.
Kluski gotuję w osolonym wrzątku przez 2-3 minuty od wypłynięcia.
Od razu podajemy.
Jeżeli kluski przygotujecie wcześniej to trzeba je wrzucić do wrzątku na 1 minute od wypłynięcia, potem odcedzamy i przykrywamy.
przed podaniem gotujemy 1-2 minuty od wypłynięcia
Smacznego:)
Takiego dania jeszcze nie jadłam, ale zapowiada się bardzo smacznie, więc chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAle pychotka tego nie jadłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTakiego sosiku jeszcze nie miałam okazji jeść. Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńTwoje danie Reniu pysznie wygląda ❤ Dawno nie robiłam klusek. Z sosem grzybowym na pewno jest smaczne. Powodzenia 😊
OdpowiedzUsuńPysznie Reniu. Szkoda, że tak mało tych rydzów, bo chętnie wprosiłabym się do Ciebie na obiad :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Naprawdę bardzo, ale to bardzo mi się ten sos podoba.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że rewelacja! Ach, jaki pyszny musi być.
Grzybkowe smaki zawsze oceniam na piąteczkę :)
Pozdrowionka :)
Renatko ale pyszności serwujesz, mniam :-)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim poprosimy o kawałek takiego ogrodu xD
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się skusić na kluski jaglane ;)
OdpowiedzUsuńWszelkie dania z grzybkami uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie☺
OdpowiedzUsuńKluski jaglane bardzo mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuń