a podmłoda to zaczyn powstający z wody , mąki i bardzo niewielkiej ilości drożdży.
Przygotowuje sie go 12-16 godzin wcześniej- więcej przeczytacie TUTAJ
A przepis znalazłam w książce Piotra Kucharskiego - "Chleb domowa piekarnia" i jest kolejnym przepisem trafiającym na stałe do naszej kuchni i jadalni,
Składniki lekko pozamieniałam i co nieco dodałam - podaję juz z moimi zmianami
Przepis nie jest trudny, ale potrzebuje dość dużo czasu
Za to smak wynagradza wszystko ;)
Nawet usłyszałam "jak mogłaś upiec tylko jeden? "
Składniki:
Podmłoda:
200g mąki orkiszowej chlebowej
200ml letniej wody
2 g drożdży
Ciasto właściwe
220 ml letniej wody
400g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
3 łyżki nasion chia
5 g drożdży
Dzień przed pieczeniem:
W misce mieszam wszystkie składniki zaczynu, przykrywam folią lub ściereczką i odstawiam w temperaturze pokojowej na 12-16 godzin do fermentacji.
W dniu pieczenia, ciasto właściwe:
Drożdże rozpuszczam w letniej wodzie i razem ze wszystkimi pozostałymi składnikami mieszam z zaczynem, na jednolitą masę.
Przekładam ciasto na stolnicę oprószoną mąka i zagniatam przez 5-7 minut, aż ciasto będzie sprężyste i przestanie się kleić do rąk.
Przekładam z powrotem do miski, przykrywam i odstawiam na 2-3 godziny do pierwszego wyrastania.
Jak pisze autor warto w połowie tego czasu zwilżoną dłonią naciągnąć każdy bok ciasta do środka- dzięki temu chleb będzie bardziej puszysty.
Ciasto będzie gotowe gdy przynajmniej podwoi swoja objętość.
Ciasto ponownie przekładam na oprószoną mąką stolnicę i formuję długi bochenek.
Przykrywam i pozostawiam na 1-1,5 godziny do wyrastania.
Nacinam
Chleb powinien być pieczony w naparowanym i nagrzanym do 220 stopni piekarniku przez 40-45 minut.
Ja piekłam w żeliwnym garnku ( gęślarce) wcześniej posmarowałam górę wodą.
Upieczony chleb wyciągam i przekładam na kratkę do wystudzenia
Smacznego :)
Wspaniały ☺
OdpowiedzUsuńChlebek piękny i wyrośnięty. Ja dzisiaj też piekłam, lecz nie nadaje sie do pokazania, pomimo że jest bardzo smaczny. Niestety oka nie cieszy :)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek :) Na pewno smakuje rewelacyjnie. Domowe pieczywo jest najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMiałam taki moment, że regularnie piekłam chleb ale póki co mi przeszło :D
OdpowiedzUsuńSmakowicie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńJak pięknie wygląda, zjadłybyśmy kanapki z takim świeżym chlebem :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna sprawa, ale nigdy jeszcze się z takim chlebkiem nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa czy mi by posmakował. Pewnie tak.
Może kiedyś spróbuję. Może się skuszę :)
Pozdrowionka serdeczne :)
Wyglada smacznie. Ciekawe, czy można by tak bez droży? A z Chia zetknęłam się niedawno - dodaję do jogurtu- i muszę stwierdzić, że bardzo mi posmakowało.
OdpowiedzUsuńCudowny chlebuś Renatko :-) porywam pajdę :-)
OdpowiedzUsuńAle ma fajną skórkę ten bochenek :D
OdpowiedzUsuńAż poczułam tutaj ten wspaniały zapach...
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :-))
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten bochenek <3
OdpowiedzUsuńkromeczkę bym zjadła, a nawet dwie :D
OdpowiedzUsuń