Do sałatki dodałam mocno wędzonej piersi z kurczaka, jakoś najbardziej mi do wszelkich sałatek pasuje, a jak mam jeszcze własną wędzarnie to korzystam do woli:)
Sałatka wszystkim smakowała i zniknęła cała miska co było dla mnie zaskoczeniem i znaczy że jednak była zjadliwa, dlatego polecam na drugie śniadanie, lancz czy kolację :)
Składniki:
1 słoik selera konserwowego
3/4 słoika marynowanej cebulki
3/4 puszki kukurydzy
1/2 słoika pieczarek marynowanych
1/2 sałaty lodowej
3 jabłka
250 g wędzonego filetu z kurczaka
1 łyżka majonezu
2 łyżki jogurtu greckiego
sól i pieprz do smaku.
3-4 łyżki posiekanej zielonej cebulki
Seler odcedzam.
Jabłka obieram i kroję w kosteczkę, zalewam zalewą z selera.
Odcedzam cebulkę, kukurydzę i pieczarki.
Pieczarki dodatkowo kroję w ćwiarteczkę,a kurczaka w kosteczkę.
Sałatę lodową kroję w paseczki.
Wszystkie składniki sałatki łączę, dodaję również odsączone jabłka, majonez z jogurtem i odstawiam na 2-3 godziny do lodówki.
Przed podaniem można jeszcze doprawić solą i pieprzem
Smacznego :)
Przepis dodaję do akcji na http://warzywneinspiracje.pl/ i Durszlaku
Chyba nigdy nie jadłyśmy takiego domowego wędzonego mięska ;) Sałatka musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na smaczną przekąskę. Sałatka jak najbardziej w taką pogodę pasuje. Reniu, tej wędzarni to Ci zazdroszczę. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńKusisz Reniu! Uwielbiam marynowane pieczarki więc myślę, że ta sałatka by mi smakowała.
OdpowiedzUsuńI znów masz mi powybierać to żółteeeeeee :D A tak poza tym to sałateczka super, podoba mi się :) Buziole
OdpowiedzUsuńRenatko bardzo fajna sałatka :-) ja bardzo lubię takie kolorowe pyszności :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam seler :) tylko jak uwędzić kurczaka bez wędzarni??
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda niezwykle smakowicie, ale jeszcze bardziej zazdroszczę Ci własnej wędzarni.
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wygląda. Zjadłabym z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuń