Na blogu jest już kilka przepisów ze śledziami w roli głównej,
tym razem padło na typową pastę do pieczywa: gładką, prostą, dość szybką i przede wszystkim pyszną :)
Eluniu, mimo ze jest tam śledź naprawdę pyszną :D
Składniki:
4 jajka
4 płaty śledzi solonych
mała cebula
2-3 łyżki posiekanego szczypiorku lub zielonej cebulki
3-4 łyżki majonezu ( może być pomieszany z jogurtem greckim)
łyżeczka musztardy
pieprz do smaku
Śledzie moczę w wodzie lub mleku przez 2 godziny- odcedzam i osuszam ręcznikiem kuchennym
Jajka gotuję na twardo.
Szczypiorek lub cebulkę drobno siekam.
Śledzie, jajka i cebulę mielę w maszynce do mięsa, dodaję szczypiorek i majonez z musztardą- dokładnie mieszam i odstawiam do lodówki , po przegryzieniu pasta jest o wiele smaczniejsza i dopiero teraz ją doprawiam
Smacznego:)
Mnie śledż nie straszny,pycha!.
OdpowiedzUsuńmnie też i bardzo go lubię:)
Usuńśledź jeżeli jadłam to w postaci sałatki, albo płatów- nie myślałam o wykorzystaniu go do pasty! A tutaj taki pomysł- ciekawy bardzo :)
OdpowiedzUsuńa to sie cieszę, że mogłam Cię zaskoczyć:D
Usuńciekawy pomysł, ja ślidzie lubię, wiec muszę spróbować:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJoasiu to pasta powinna Ci smakować:)
UsuńRenatko bardzo ciekawa ta pasta, muszę ją dać tacie bo on jest wielkim smakoszem śledzi :-)
OdpowiedzUsuńMarzeno nam bardzo smakuje, ale trzeba lubić śledzie:)
UsuńMieszkam na Kaszubach, więc ryby w każdej postaci to prawie codzienność. Solone śledzie jednak nie są lubiane. Robię podobną pastę ale z płatów marynowanych słodko kwaśnych.Jest super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńteż robię z marynowanych :)
Usuńpozdrawiam cieplutko :)
Dobra Reniuś, dobra Ty wiesz co ja myślę o śledziach. A więc buzi i znikam :))
OdpowiedzUsuńwiem, wiem :D
Usuńbuziaki:)
Chodzi za mną taka rybna pasta...mniam :)
OdpowiedzUsuńlubimy wszystkie pasty, ale śledziową teraz robię najczęściej :)
UsuńUwielbiam takie pasty do chleba! :)
OdpowiedzUsuńja też:)
UsuńBardzo lubię wszelkie smarowidełka do pieczywa własnej roboty. Taką pastę śledziową również, bo lubię śledzie. Narobiłaś mi smaka Reniu :)
OdpowiedzUsuńU nas zawsze były pasty-dzieci je wolą od wędliny :)
Usuńmałą kromeczkę poproszę ;-D
OdpowiedzUsuńproszę bardzo:)
Usuńuwialebiam sledzie i na pewno zrobie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko polecam, nam bardzo smakowała:)
UsuńMimo, że faktycznie za śledziami nie przepadamy to jednak w formie takiej pasty mogą smakować całkiem interesująco :)
OdpowiedzUsuńspróbujcie koniecznie:)
UsuńDobre pasty zawsze w cenie, lubię je, bardzo, śledziowe też :)
OdpowiedzUsuńto tak jak my :)
UsuńPasta ma wszystko to co lubię. Takie moje 2 w 1
OdpowiedzUsuńto taki uniwersalny przepis- można zrobić i dwie różne, obie lubię :)
UsuńChyba jednak bym się bała po mojej paście z wędzoną makrelą, choć śledzie lubię.
OdpowiedzUsuńNie jestem w temacie, ale makrela tak jak i wszystkie inne ryby muszą być świeża:)
UsuńKusząco i smakowicie :D
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńUwielbiam śledzie, więc nie omieszkam wypróbować. Może i juniora uda się skusić.
OdpowiedzUsuńmoże:)
Usuńmoja mała sie nie skusiła, ale mam nadzieje, ze z czasem sie przekona:)