Dzisiaj coś szybkiego i pysznego- lekki krem z gruszek
Mamy jeszcze świeże owoce, nasze owoce, które zdecydowanie inaczej i o niebo lepiej smakują od tych importowanych.
Mój krem jest na bazie surowych białek i trzeba pamiętać o podstawowych środkach ostrożności i czystości
ale uwierzcie mi warto :)
Żółtka poleciały do ciasta, ale można dodać je do sosów lub zup, można przygotować sobie tez kogel- mogel, pamiętacie go?
ja pamiętam i zawsze bardzo lubiłam i jakoś nikt z naszej rodziny nie zaraził się salmonellą
Teraz unikam dodawania surowych jaj, ale czasami pozwalam sobie na małe co nieco, ale......:
- do tego celu używam jaj z farm, gdzie mają dozór sanepidowski
-jajka przed użyciem myję przy użyciu płynu do mycia naczyń lub innego detergentu
- układam na sitku, durszlaku i wkładam do wrzątku na 10 sek
- jeżeli zależy mi na białkach, od razu przekładam do lodowatej wody
omijam ten krok jeżeli zależy mi tylko na żółtkach
- i najważniejsze dokładnie myję ręce
Tyle z wykładu, teraz już was częstuję kremem gruszkowym.
Składniki na 3 desery
400g obranych gruszek
1łyżka cukru
1 łyżka cukru waniliowego
3-4 łyżki soku z cytryny
3 płaskie łyżeczki żelatyny
5 łyżek zimnej wody
2 białka
5 goździków
kawałek laski cynamonu
Gruszki kroję na kawałki, dodaje sok z cytryny, cukier, goździki i cynamon, podlewam 1/2 szklanki wody i gotuje na małym ogniu przez 20 minut.
Żelatynę zalewam 5 łyzkami zimnej wody i odstawiam do naęcznienia, potem podgrzewam do rozpuszczenia.
Z ugotowanych gruszek usuwam goździki i cynamon - miksuje na gładko, dodaje żelatynę i dokładnie mieszamy- nie studzimy!
Białka ubijamy ze szczyptą soli.
Jeżeli trzeba to podgrzewam gruszki, ale nie gotuję.
Do ubitych dodaje stopniowo gorące gruszki i dokładnie mieszam.
Krem przekładam do trzech pucharków i odstawiam do ostygnięcia,
Możemy podawać od razu jak sie wystudzi lub zostawić do zastygnięcia żelatyny- wtedy masa może się rozwarstwić.
Smacznego!
Wiesz, co wywołałaś u mnie? Ślinotok :) Bo ja uwielbiam gruszki. Zjadam ich teraz więcej niż jabłek. To są takie pyszne owoce. Nieraz nie mogę na nic ich przetworzyć, bo nie przeleżą. A co tam :) Póki sezon trwa.
OdpowiedzUsuńReniu Twój deser pysznie zrobiłaś. Podkradłabym Ci jeden pucharek....
Dobrze, że opisałaś tę cała procedurę przy wybijaniu jajek. Trzeba być ostrożnym. Ja to przerabiałam, kiedy w lecie ciągle robiłam lody. Pozdrawiam Cię i miłej niedzieli życzę:)
Krysiu z gruszkami mam tak samo:D
Usuńostatnio dość dużo dostałam i zamiast zaprawić, tak jak na początku myślałam zjedliśmy wszystkie:)
pozdrawiam serdecznie
Kochamy gruszki i już sobie wyobrażamy jak ten krem musi niebiańsko smakować :D
OdpowiedzUsuńw połączeniu z czekoladą smakuje .........nieziemsko:D
UsuńWygląda wspaniale:) I jak pięknie udekorowany :)
OdpowiedzUsuńdziękuje serdecznie :)
UsuńDeser wspaniały, z chęcią bym zatopiła w nim łyżeczkę :-)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWłaśnie siedzę sobie przy kawce i czytam o tych smakowitościach :)
OdpowiedzUsuńaż mi linka leci,gruszki mam z działki w koszyczku i spoglądam na nie,mam nieodpartą chęć dorwać się do nich :))
Ja mam juz przygotowane dwie do schrupania:)
UsuńPyszny deserek i faktycznie szybki w przygotowaniu:)
OdpowiedzUsuńtera, gdy jest już chłodno to nawet bardzo szybki:)
UsuńCzuję ten smak , mniam :)
OdpowiedzUsuńu mnie nawet mniam, mniam :D
UsuńIdealnie poprawiłby mój jesienny nastrój:)
OdpowiedzUsuńAguś mój już poprawił:)
Usuńno może jeszcze trochę więcej czekolady sobie dołożyłam:D
Pyszny deser.
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńTylko trzy no wiesz, jak mogłaś? A gdzie dla mnie dola?? Pozdrawiam Reniuś udanego tygodnia, buziole
OdpowiedzUsuńno masz,ale jestem niedobra:D
Usuńrównież spokojnego tygodnia Eluniu:)
Oj ciekawa jestem smaku takiego kremu z gruszek :) Deser wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńsmak gruszek jest mocno wyczuwalny:)
Usuńo jaaa <3 ależ on wygląda!
OdpowiedzUsuńDla takiego deseru ryzykowałabym nawet te surowe jaja :)
ja ryzykuję:D
Usuńze śmietana to już nie jest to ten smak:)
Cudowny deser, taki elegancji! Pycha!
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńKuszący :>
OdpowiedzUsuń:D
Usuńile to ma kalorii!
OdpowiedzUsuńnie odpowiadaj... bo nie zrobię ;-D
a kto by sie kaloriami przejmował:)
Usuńzrób :D
Wygląda niesamowicie ! :)
OdpowiedzUsuńdziekuję:)
UsuńOj, ależ bym zjadła taki gruszkowy deserek;))
OdpowiedzUsuńnic tylko trzeba wypróbować przepis:)
Usuństrasznie mi sie podoba <3
OdpowiedzUsuń