Można podobne dania kupić już gotowe- tylko po co? jeżeli można je szybko przygotować w domu i wiemy co jemy.
Podałam je z moją ulubioną surówką z pora i jabłek- smakowało wszystkim bardzo, dlatego polecam :)
Składniki:
500 g ryby
1wysuszona kajzerka
1 jajko
sól i pieprz do smaku
1 łyżeczka przypraw przyprawy do ryby
1-2 łyżki bułki tartej
2-3 łyżki posiekanej zielonej cebulki
Dodatkowo
bułka tarta
olej i 1/2 szklanki mleka
Kajzerkę moczę w mleku i bardzo mocno odciskam.
Rybę jeżeli mieliśmy mrożoną to musimy bardzo dokładnie odsączyć z wody i mielę razem z bułką.
Do masy dodaje przyprawy, jajko i zieloną cebulkę i bardzo dokładnie mieszam- jeżeli masa jest zbyt luźna do dodaje bułkę tartą.
Łyżką nabieram masę i formuje kuleczki, które następnie obtaczam w bułce tarte, a na deseczce spłaszczam nadając im okrągły kształt o grubości około 1, 5 cm,
Najlepiej jest odstawić je na minimum godzinę do lodówki- łatwiej je sie potem zdejmuje i obraca.
Smażę na gorącym oleju, ale na małym ogniu na jasno brązowy kolor.
Smacznego:)
Robię bardzo podobne bo moje dziecko je uwielbia, a wiadomo, że domowe lepsze niż kupne (gotowe). I można w środku przemycić trochę zieleniny.
OdpowiedzUsuńmoja nie przepada za rybą, no chyba że są to paluszki krabowe:)
Usuńmniam mniam ! same pychotki tu u Ciebie z rana :)
OdpowiedzUsuńwłaściwie to wczoraj, ale dopiero teraz udało mi sie coś napisać:)
UsuńMmmmmm, aż poczułam ten zapach :) Fantastyczne danie :) Pozdrawiam Reniu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Beatko i również pozdrawiam serdecznie:)
UsuńNie tylko dla dzieci Reniu. Sama też chętnie dla odmiany zjadłabym takie rybne dukaty. Wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńKrysiu mnie też smakują, choć wolę konkretną porcje:)
UsuńGenialne!! Uwielbiam takie propozycje. Bardzo chętnie wprosiłabym się na obiadek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas :)
zapraszam serdecznie:)
UsuńJa tam Renatko już dawno nie jestem dzieckiem, ale takie dukaty wręcz bym pochłonęła z wielką ochotą :)
OdpowiedzUsuńPyszności!
www.brulionspadochroniarza.pl
To polecam przepis, bo do mnie masz raczej daleko:)
UsuńMoje ulubione rybki i jeszcze pora widzę. pyszności!
OdpowiedzUsuńsurówkę z pora i jabłek mogę jeść do wszystkiego - tym bardziej że wszystko ekologiczne bez pryskania i nawozu:)
UsuńPyszny pomysł na kotleciki :-) wyglądają pysznie :-)
OdpowiedzUsuńi nam bardzo smakowały:)
UsuńNa takie frykasy to ja się chętnie piszę. Buziole :)
OdpowiedzUsuńcieszę się:)
UsuńPyszna alternatywa dla zwykłej, panierowanej ryby, zasmakują największemu niejadkowi :)
OdpowiedzUsuńmojemu niejadkowi smakują bardzo:)
UsuńOj, żebyś Ty Reniu mogła przesłać te dukaty pocztą... Myślę, że smaczne;) Kiedyś w identyczny sposób robiłam kotleciki z karpia. Też były fantastyczne;) W smaku rzecz jasna;) No i znowu zajrzałam do Ciebie wieczorem... A tyle razy sobie obiecywałam, że będę zaglądała po obiedzie... No i znowu lodówka będzie zaraz ..trzeszczała";) Pozdrawiam Cie gorąco, a przepisik chętnie wykorzystam;) Ale nie z karpia, tylko z innej rybki;)
OdpowiedzUsuńMałgosiu są smaczne :)ja robiłam z mintaja bo tylko taki był w naszym sklepie:) pozdrawiam cieplutko:)
Usuńczyli dukaty to trochę takie.. kotlety rybne?
OdpowiedzUsuńSuper, domowym sposobem wiem, co w środku i zajadamy :)
Dla mnie bomba!
dokładnie - mielone z ryby:)
UsuńMoje dzieci kiedyś za nimi przepadały, od dawna ich już nie jedliśmy. cieszę się że o nich przypomniałaś i to w takiej cudownej domowej odsłonie. :)
OdpowiedzUsuńteż o nich zapomniałam , ale dostałam upomnienie:)
UsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńps. namiocik się sprawdził , trochę trzeba pokombinować ze światłem i nie wszystkie kolory wychodzą tak samo ale da się to ogarnąć :) pozdrawiam ciepło
Bardzo lubię rybne kotleciki, masz rację że wiemy co jemy. Tylko ryby mnie jakoś nie lubią wrrrr i ośćmi prześladują
OdpowiedzUsuńPiękne :) Robię czasami i bardzo nam smakują :)
OdpowiedzUsuńmmm.. jak ja dawno nie jdałam takich pyszności!
OdpowiedzUsuńna piątkowy obiad, jak znalazł, pycha :)
OdpowiedzUsuń