Moja mała nie lubi kanapek, a codzienne drożdżówki też mogą się znudzić.
Lubi natomiast wszystko co jest na jeden kęs- no bo kto nie lubi? z tego co w lodówce powstał ten właśnie przepis, który polecam serdecznie.
Muffinki upiekłam w wypiekaczu do babeczek, ale można je upiec z małych foremkach i piekarniku- tylko trzeba odpowiednio wydłużyć czas pieczenia.
Składniki:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka suszonego czosnku
1 łyżeczka soli
2 jajka
1/2 szklanki śmietany kremówki
1/2 szklanki wody
1/4 szklanki oleju lub rozpuszczonego masła
1 opakowanie serka almette z ziołami (150g)
Dodatkowo:
1 puszka kukurydzy
cienkie kiełbaska o wyrażistym smaku
Kiełbaski kroję na plasterki i odsączam kukurydzę.
Jajka miksuje z śmietanką i wodą, dodaję serek i olej- miksuje wszystko razem do połączenia sie skłądników.
Dodaje przesianą mąkę z proszkiem do peczenia
Do masy dodaje garść kukurydzy i mieszam.
Wypiekacz smaruje olejem tylko raz, na samym początku, nakładam łyżkę masy, dodaje po dwa plasterki kiełbski i posypuje kilkoma ziarenkami kukurydzy.
Muffinki pieką się 15-17 minut.
Można jeść od razu lub na zimno. Do masy można dodać jeszcze szczypiorek lub inne ulubione składniki.
Życzę smacznego:)
Na życzenie Dorotki:)
Super wyszły i apetycznie.Miłego wieczorku.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńdziękuję Agatko i również pozdrawiam:)
UsuńTakie muffinki to ja z chęcia zabieram w kieszeń i w drogę ,nieważne gdzie...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńReniu, na taką muffinkową kanapkę to i ja się piszę. Takie pyszne co nieco na jeden kęs to świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńCieszę sie Krysiu, że sie spodobały, u nas schodzą na bieżąco, znaczy smakują:)
UsuńBardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńcieszę się:)
UsuńReniuś to ja poproszę moją porcję, nie będę się silić i słodzić. :) Buziole
OdpowiedzUsuńnie, nie Eluś - zdecydowanie, przy tych muffinach nie słodź :) tylko się częstuj:)
UsuńPyszne muffinki! Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńdzięki i polecam:)
UsuńAle fajne te twoje muffinki :-) bardzo smacznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńdzięki :) a muffiny są smaczne i można dobrać swoje ulubione dodatki:)
Usuńo rany! uwielbiam Twoje muffiny!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńAle apetycznie wyglądają . Smakują już sobie wyobrażam. Tez lubię almette , warto zrobić takie muffinki , może mi się uda.
OdpowiedzUsuńPozdrwionka
Kaziu to prosty przepis- musi się udać:)
Usuńno chyba się skuszę ! :-)
OdpowiedzUsuńa co to za wypiekacz posiadasz?
OdpowiedzUsuńmożesz pokazac w całości? pliss
Dorotko jak tylko zrobię zdjęcie:) ale wygląda tak jak gofrownica:)
UsuńŚwietny pomysł! Wyglądają doskonale :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
dziękuję:)
Usuńale fajna alternatywa!
OdpowiedzUsuńNo dla mnie bomba :D
dzięki:) dla nas też okazały sie strzałem w dziesiątkę:)
UsuńŚwietne, czasem fajnie zjeść taką niezwykłą muffinkę :)
OdpowiedzUsuńowszem:) moja mała stwierdziła że woli takie niż z borówkami ( których nie lubi:)
UsuńBardzo apetyczne, świetnie wykonane :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńświetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńhttp://nikoladrozdzi.blogspot.com/