Witam wszystkich bardzo serdecznie po świątecznej przerwie:)
kochani dzisiaj tylko odgrzewany przepis.
Porobiłam sobie masę zdjęć świątecznych potraw i padł mi komputer:( jak zawsze u nas przed Świętami coś musiało się zepsuć, a do tego przyplątał się katarek, ale taki że i gorzej słyszę i straciłam całkowicie smak i gotuję na wyczucie.
Dzisiaj polecam ciasteczka migdałowe- są bardzo kruche i najlepiej zostawić je na blaszce do całkowitego wystudzenia.
Górę posmarowałam gorzką czekoladą, bo jak dla nas są już wystarczająco słodkie:)
Składniki:
200g mąki
200g masła lub margaryny
6 dag migdałów
6 dag cukru
2 jajka
szczypta soli
Migały zmieliłam w maszynce do mięsa.
Mąkę posiekałam z tłuszczem, dodałam zmielone migdały, cukier, jajka i sól.
Bardzo szybko wyrobiłam ciasto, które zawinełam w folię i schłodziłam w lodówce przez 2 godziny
Ciasteczka poukładałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasteczka piekłam około 12-15 minut w temperaturze 180 stopni.
Czas pieczenia może się różnić i będzie zależał od grubości i wielkości ciasteczek.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:)
Witaj Reniu po lenistwie, jakby to trwało dłużej chyba by mnie pokręciło. Pozdrawiam Cię serdecznie , a ciasteczka bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńEluś mnie już pokręciło:))
OdpowiedzUsuńŚliczne masz te gwiazdeczki. Mamy jakieś łącza telepatyczne w przepisach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie chciałam tego pisać, ale coś w tym jest:) dzięki Alinko i gratuluję wygranej:)
Usuńśliczne, pyszne ciasteczka, zdrówka całe mnóstwo życzę !!!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję:)
UsuńPiękne ciacha, jestem pod wrażeniem . Gwiazdeczki są cudne. Muszę takie zrobić. :-) Nie mogę się napatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Madziu:)
UsuńŚlicznie wyglądają te gwiazdeczki z migdałami. Mogę jedno? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu:) niestety ciasteczka smakowały bardzo maluchom i wcięły wszystkie, zaczynając oczywiście od gwiazdeczek:)
UsuńŚliczne , aż szkoda jeść :)
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu:)dzieciaki nie miały skrupułów :)
UsuńŚliczna dekoracja na ciasteczkach i to, że można w łapki chwycić część nie zatopioną w czekoladzie mnie zachwyca, bo nie trzeba oblizywać ;) rąk po czekoladzie :) Super.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuń