Ciekawe jest to że moja mała nie chce jeść gulaszu, ale bitki zjada i jeszcze zagląda czy coś nie zostało.
Dzisiaj w sosie paprykowym z wykorzystaniem papryki pieczonej pasteryzowanej i pasty paprykowej, którą robiłam w ubiegłym roku i nie ma jeszcze przepisu na blogu, ale można wykorzystać pastę typu ajwar lub koncentrat pomidorowy wymieszany z łyżeczką słodkiej papryki mielonej
Składniki
700g łopatki grubszy mięsień
3 łyżki pasty paprykowej
3 papryki pieczone
1/4 szklanki oleju rzepakowego
cebula
2 łyżki mąki
3/4 litra wywary warzywnego lub mięsnego
sól i pieprz do smaku
1/2 łyżeczki kminku
1/2 łyżeczki suszonego czosnku
mąka do oprószenia mięsa
3 ziarenka ziela angielskiego
liść laurowy
Mięso rozbijam dość cienko solę, posypuję pieprzem i oprószam lekko mąką.
Wszystkie kawałki kolejno obsmażam na gorącym oleju
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego jest dla nas najzdrowszy.
Na tym samym oleju podsmażam cebulę pokrojoną w kosteczkę, podlewam wywarem, dodaję mięso i przyprawy.
Całość duszę do miękkości w szybkowarze 18 minut.
Gdy mięso jest już miękkie odkładam go na bok, a sos miksuję na gładko.
Stawiam ponownie na ogniu dodaję 2 łyżki mąki rozrobionej w kilku łyżkach wody, dodaję pieczoną paprykę pokrojoną na paski i całość duszę razem przez około 5-10 minut na wolnym ogniu, żeby wszystko się razem przegryzło
Doprawiam do smaku.
Podajemy na przykład z białą kaszą gryczaną
Uwielbiam takie bitki kojarzą mi się z moim domem rodzinnym :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie przyprawyciekolorami.blogspot.com
Karolinko mnie też- ulubione danie mojego taty:)
UsuńNo i to jest pyszny obiadek.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńReniu, uwielbiam bitki z sosem i do tego np. kluski śląskie. No cóż, pomyślę o bitkach i koniecznie zrobię. Może nawet z papryką? Fajny przepis. Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńDzięki Krysiu i również pozdrawiam:)
UsuńReniu zainspirowałaś mnie tymi bitkami i to za Twoją sprawą bitki zrobiłam. Dzięki. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo się cieszę Krysiu i mam nadzieję że smakowały, bo wyglądały pysznie:)
UsuńO widzisz Renia..akurat na chłody ciepło i treściwie. U mnie najlepiej schodzą w sosie grzybowym. Buziole
OdpowiedzUsuńEluś u mnie właściwie każdy sos przejdzie- bardziej wybrzydzają przy dodatkach:)
Usuńpyszny obiadek zrobiłaś,
OdpowiedzUsuńdziękuję Alinko:)
Usuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńJak ja dawno nie jadłam, bitki. Obiadek pyszności ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądają bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuń