Wiosna zapanowała i mam nadzieję że juz na stałe:)
Ta pora roku wymusza na mnie też zmianę menu, choć wszelkie nowalijki jeszcze omijam to coraz częściej gotuję bardziej warzywnie i nieco lżej.
Dzisiaj jeden z takich właśnie przepisów.
Lekki, świeży i bardziej nawet letni niż wiosenny smak- po prostu pyszna zupa
Polecam:)
Składniki
1,5 litra wywaru warzywnego
200g ugotowanej drobnej, białej fasolki
2 średnie marchewki
1 łodyga selera naciowego
1 cebula
2 duże ząbki czosnku
0,5 l gęstego soku pomidorowego
150g cukinii
3-4 łyżki ryżu
sól, pieprz, czosnek granulowany do smaku
1/2 łyzeczki tymianku
1/2 łyzeczki przyprawy prowansalskiej ( można ominąć)
2-3 łyżki oliwy z oliwek
2-3 ziarna ziela angielskiego
1 duży liść laurowy
3-4 łyżki posiekanej natki pietruszki.
Cebulę kroję w drobną kosteczkę, czosnek miażdżę nożem i również drobno kroję, przekładam do garnka i szklę razem na oliwie.
Cebula ma się tylko zeszklić!
Dodaję marchewkę pokrojoną w cienki talarki i seler pokrojony w drobne plasterki- chwilę razem podsmażam.
Do garnka wlewam wywar i sok z pomidorów, dodaję suchy ryż i przyprawy gotuję około 10 minut.
Następnie dodaję fasolę (razem z wodą z gotowania) i cukinię pokrojoną w ćwierć talarki- gotuję razem przez 10 minut.
Na koniec doprawiam do smaku i posypuję natką pietruszki.
Przed podaniem można posypać startym parmezanem, o którym zupełnie tym razem zapomniałam:)
Smacznego :)
To prawda Reniu, że wiosna powoduje, że nasze menu jest trochę "odchudzone". To na korzyść smakowi. Twoja zupa jest bardzo pożywna i bardzo "warzywna", czyli pyszna :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam :)
Świetny pomysł na wiosenne jedzonko :) Danie zawiera tyle pyszności i mój ukochany seler naciowy. Na pewno poprosiłabym o dokładkę :)
OdpowiedzUsuńPyszne i wiosenne danie. Z fasolką musi być fajny smak.
OdpowiedzUsuńMinestrone na wiosnę to pozycja obowiazkowa :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować. Wszystko, co lubię. Zupa do tego wygląda bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńPyszna zupa, takie lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też na wiosnę wybieram lekkie, pełne warzyw posiłki. MNiam :)
OdpowiedzUsuńJak lekko i pysznie :) Z chęcią by się zjadło takie danie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy a twoja Renatko pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zupami warzywnymi, ale w tej przynajmniej nie ma brukselki ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać, kiedy na dobre ruszy sezon owocowo-warzywny :)
OdpowiedzUsuńReniuś za to kocham wiosnę, za lżejsze talerze. Buziole
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda
OdpowiedzUsuń