Ciacho na zimno, bez pieczenia, lekko kwaskowaty, do której wykorzystałam "Pulpę z marakui"
z Biedronki.
Pulpę podzieliłam na dwie części- na górę przecedziłam przez sito, z pestkami trafiła do masy serowej, ale były osoby, którym te pesteczki przeszkadzały.
Polecam :)
Składniki:
Spód:
100g masła ( koniecznie!)
200g herbatników typu "Petitki"
2 łyżki masła orzechowego
Masa serowa:
1kg sera wiaderkowego
150 g pulpy z marakui
2 galaretki cytrynowe
Mus
400g pulpy
1 galaretka cytrynowa
Spód
Masło rozpuszczam.
Herbatniki miksuję drobno.
Użyłam robota wielofunkcyjnego z nożami do siekania mięsa.
Do herbatników dodaję masło orzechowe i nie przerywając pracy robota wlewam masło.
Miksuję do połączenia się składników
Masę przekładam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównuję, lekko ubijając i odstawiam do wystudzenia.
Masa sernikowa
Galaretki rozpuszczam w 800ml wrzącej wody, odstawiam do wystygnięcia.
Gdy galaretki zaczynają się lekko ścinać, przygotowuję masę.
Ser przekładam do miski i miksuję przez chwilkę, dodaję pulpę z marakui i galaretki- miksuję do połączenia i wylewam na spód ciasta.
Górę wyrównuję i odstawiam do lodówki aż masa się stężeje
Mus
Odcedzoną pulpę odmierzam, przygotowuje tyle wrzątku, żeby razem było 0,5 lira wody, ale nie łączę ich razem, we wrzątku rozpuszczam galaretkę i studzę
Dopiero teraz łączymy galaretkę z marakują i delikatnie wylewam na ciasto.
Ja podkładam sobie łyżkę i to na nią wylewam,a z niej spływa na masę- nie robią się wtedy kratery ;)
Wkładam do lodówki na minimum 2 godziny
Smacznego :)
Jaki słoneczny ten serniczek :) Piękne zdjęcie i smakuje pewnie rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńTakie ciasta lubię najbardziej :) U nas jednak masło orzechowe nie przejdzie bo córka jest alergikiem.
OdpowiedzUsuńZaniest masla orzechowego Moana dad zwykle rozpuszczone maslo
UsuńBardzo apetyczny i słoneczny sernik :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serniki, a ten wygląda tak cudnie, że ślinka leci :) Pysznie Reniu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wcześniej nie wiedziałyśmy o tej pulpie z marakui :) Też byśmy taki serniczek zrobiły :D
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na serniczek :)
OdpowiedzUsuńKocham serniki, najbardziej pieczone, ale te na zimno też lubię <3
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie,kocham serniki Reniu, ale nie na zimno :)) Buziole
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńPyszny sernik :-))
OdpowiedzUsuńPyszne ciacho!
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem na wakacjach, więc też sobie pozwalam na takie rozkosze dla smaku :)
Nawet podobne pyszności wczoraj jadłam :)
Buziaki!
Pozdrawiam wyjazdowo :)
Wspaniały sernik Reniu. Na upalne dni w sam raz. Piękny, słoneczny kolor. Aż kusi, żeby go zjeść. Dawno sernika nie jadłam. Może wpadnę do Ciebie na kawałek, jeśli jeszcze coś zostało?
OdpowiedzUsuńMiłego, słonecznego dnia :)
Pychotka ☺
OdpowiedzUsuńCiasto piekne , aż miło popatrzeć. W smaku też na pewno cudne. Przepis zapisuję sobie i pozdrawiam -:)
OdpowiedzUsuńMniam,ale smakowicie wygląda 😊
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam i dzięki za przepis 😚
poproszę o kawałek :)
OdpowiedzUsuńO matuchno, uwielbiam marakuję i jej zapach!
OdpowiedzUsuńOjoj kochana przepadłam, uwielbiam takie smaki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię marakuję i koniecznie muszę upolować te owoce w sklepie ;)
OdpowiedzUsuń