Śledzie w takiej zalewie są słodkawe i jeżeli wolicie ostrzejsze smaki proponuje dodać 1/3 płaskiej łyżeczki.
Te lubię najbardziej i najważniejsze można je przygotować o wiele wcześniej, co ma znaczenie przed Świętami i mogą dochodzić w czeluściach lodówki, ale dobrze schowane inaczej M wysprząta pojemnik:)
Do tego dania wykorzystałam delikatny olej rzepakowy który jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego najlepiej smakuje z śledziami
Składniki
6 płatów matjasa
2 łyżki koncentratu pomidorowego
2 łyżki ostrego ketchupu
2 cebule
1 szklanka oleju rzepakowego
1/3 łyżeczka mielonego imbiru
1/2 łyżeczka suszonego czosnku
1/2 łyżeczka gorczycy
1 łyżka majeranku
3-4 ziarenka ziela angielskiego
liść laurowy
Matjasy moczę całą noc ( lub przez minimum 3 godziny bardzo często zmieniając wodę).
Cebulę kroję w kosteczkę i smażę na gorącym oleju.
Dodaje przecier pomidorowy i ketchup- duszę mieszając aż cebula zmięknie.
Całość studzę.
Śledzie kroję wzdłuż na pół i zwijamy w niezbyt ścisłe ślimaczki.
Układam w pojemniku i delikatnie zalewam masą pomidorową razem z olejem- odstawiam na kilka godzin do lodówki
wygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuńPo kaszubsku? Moje ulubione. Kupuję gotowe, ponieważ nie lubię czekania podczas moczenia śledzi. Ale mam ochotę na takiego śledzia!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKrysiu ja nie kupuję odkąd podtrułam się gotowymi :( owszem trzeba czekać ale moczyć może się w nocy, a masz gwarancję że są świeże:)
UsuńA ja napiszę krótko...ładne kolorki :) buziole
OdpowiedzUsuńEluniu pozdrawiam :)
Usuńpysznym śledzikiem nie pogardzę :) robię podobnie!
OdpowiedzUsuńU nas na Kaszubach,dodają jeszcze rodzynki.Osobiście wolę te tradycyjne w śmietanie i oleju.Taki Twój chrzanowy,też by mi pasował.
OdpowiedzUsuńNo właśnie rodzynki mi przeszkadzają w tym zestawie- dlatego są prawie po kaszubsku:)
Usuńa chrzanowe polecam :)
Takiej wersji nie jadłam nigdy :)
OdpowiedzUsuńJoasiu polecam, ja je bardzo lubię:)
UsuńUwielbiam matiasy, jadłam podobne z rodzynkami. Twoje pysznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńno właśnie ja tych rodzynek tutaj nie lubię, ale to już jak komu pasuje i zawsze można garść namoczonych dodać:)
UsuńLubię śledzie po kaszubsku, muszę wypróbować ten przepis może na święta. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńi napisz koniecznie jak wyszły:) pozdrawiam cieplutko:)
Usuń