13 grudnia 2013

Matiasy prawie po kaszubsku w oleju rzepakowym

 to najłagodniejszy śledzie w mojej kuchni- delikatne z lekką nutą  przypraw.
Śledzie w takiej zalewie są słodkawe i jeżeli wolicie ostrzejsze smaki proponuje dodać 1/3 płaskiej łyżeczki.
Te lubię najbardziej i najważniejsze można je przygotować o wiele wcześniej, co ma znaczenie przed Świętami i mogą dochodzić w czeluściach lodówki, ale dobrze schowane inaczej M wysprząta pojemnik:)
Do tego dania wykorzystałam  delikatny olej rzepakowy który  jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego najlepiej smakuje z śledziami

Składniki

6 płatów matjasa
2 łyżki koncentratu pomidorowego
2 łyżki ostrego ketchupu
2 cebule
1 szklanka oleju rzepakowego
1/3 łyżeczka mielonego imbiru
1/2 łyżeczka suszonego czosnku
1/2 łyżeczka gorczycy
1 łyżka majeranku
3-4 ziarenka ziela angielskiego
 liść laurowy

Matjasy moczę całą noc ( lub przez minimum 3 godziny bardzo często zmieniając wodę).
Cebulę kroję w kosteczkę i smażę  na gorącym oleju.


Dodaje przecier pomidorowy i ketchup- duszę mieszając aż cebula zmięknie.

Całość studzę.
Śledzie kroję wzdłuż na pół i zwijamy w niezbyt ścisłe ślimaczki.

Układam  w pojemniku i delikatnie zalewam masą pomidorową razem z olejem- odstawiam na kilka godzin do lodówki


Dziękuję wszystkim  za  miłe komentarze i pozdrawiam zaglądających:)

14 komentarzy:

  1. Po kaszubsku? Moje ulubione. Kupuję gotowe, ponieważ nie lubię czekania podczas moczenia śledzi. Ale mam ochotę na takiego śledzia!!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu ja nie kupuję odkąd podtrułam się gotowymi :( owszem trzeba czekać ale moczyć może się w nocy, a masz gwarancję że są świeże:)

      Usuń
  2. A ja napiszę krótko...ładne kolorki :) buziole

    OdpowiedzUsuń
  3. pysznym śledzikiem nie pogardzę :) robię podobnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas na Kaszubach,dodają jeszcze rodzynki.Osobiście wolę te tradycyjne w śmietanie i oleju.Taki Twój chrzanowy,też by mi pasował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie rodzynki mi przeszkadzają w tym zestawie- dlatego są prawie po kaszubsku:)
      a chrzanowe polecam :)

      Usuń
  5. Takiej wersji nie jadłam nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam matiasy, jadłam podobne z rodzynkami. Twoje pysznie wyglądają :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie ja tych rodzynek tutaj nie lubię, ale to już jak komu pasuje i zawsze można garść namoczonych dodać:)

      Usuń
  7. Lubię śledzie po kaszubsku, muszę wypróbować ten przepis może na święta. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i napisz koniecznie jak wyszły:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń

witaj, będzie mi bardzo miło gdy zostawisz ślad po sobie:)