Po uduszeniu mięsa w marynacie, nie wyrzucam jej- jest obłędnie smaczna i po odparowaniu można ją zajadać na kanapce.
Zazwyczaj mam 0,800-1 kg mięsa
Polecam:)
2-3 cebule
8-10 ząbków czosnku
1/2 szklanki ketchupu łagodnego
2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
1/2 szklanki whisky
1/4 szklanki octu balsamicznego
1/3 oleju
2 szklanki bulionu/rosołu
1 łyżeczka świeżego tymianku
1 łyżeczka świeżego rozmarynu
1/2 płaskiej łyżeczki cynamonu
1 płaska łyżeczka suszonego imbiru
1 płaska łyżeczka soli
4 łyzeczki cukru
1/4 płaskiej łyżeczki gałki muszkatołowej
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
4 ziarenka pieprzu
Cebulę siekam w pióra.
Czosnek przeciskam przez praskę i dzielę na połowę.
Cebulę szklę na oleju, dodaję połowę czosnku, cynamon, imbir, gałkę, tymianek i rozmaryn, na końcu cukier.
Przesmażam aż cebula się skarmelizuje.
Wlewam teraz rosół lub wywar i ocet balsamiczny.
Duszę aż ilość płynu się zredukuje o połowę.
Dodaję whisky, ketchup i przecier pomidorowy, resztę czosnku - całość zagotowuję.
Mięso przesmażam na gorącym oleju, przekładam do marynaty i duszę.
Jeżeli natomiast chcę upiec na grillu to studzę, do zimnej marynaty wkładam mięso i marynuję przez minimum 24 godziny.
Smacznego:)
Smaczny pomysł na marynatę. Wykorzystam, przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńŚwietna marynata :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na pysznie doprawione mięsko. Wspaniale wygląda, jak dobry sos z porządnym kawałkiem mięsa. Apetycznie Reniu. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńDobra marynata to podstawa idealnego mięsa ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że jest obłędnie smaczna. Na taką wygląda :)
OdpowiedzUsuńTo taka konkretna marynata :) Ja zazwyczaj używam ziół i oleju.
OdpowiedzUsuńbrzmi interesująco. Chyba wypróbuję właśnie do karkówki, jakoś najbardziej tak mi się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńTyle składników to na pewno daje pyszny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietna marynata :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka! Jakaś karkówka będzie musiała w weekend wylądować na moim stole - może w niedzielę się skuszę.
OdpowiedzUsuńZapowiada się smacznie :)
OdpowiedzUsuń