Nam taki smakuje, a jak Wy robicie?
Polecam:)
400g suchego makaronu do spaghetti
200ml śmietanki lub mleka
2 żółtka
100g sera żółtego
100 g boczku wędzonego
szczypta gałki muszkatołowej
łyżeczka suszonego czosnku
sól i pieprz do smaku
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Makaron gotuje w lekko osolonej wodzie do ulubionej miękkości:)
Boczek kroje w kosteczkę i lekko podsmażam.
Śmietanę i żółtka roztrzepuje razem, doprawiam solą ( ostrożnie) pieprzem, gałką i czosnkiem.
Ugotowany makaron odcedzam i przekładam do boczku, zalewam masą śmietanową, posypuje serem i podgrzewam razem przez kilka minut, aż sos się zagrzeje i zgęstnieje.
Smacznego!!
Pyszności :) My robimy zwykle carbonarę tzw. oryginalną włoską, czyli tylko makaron, boczek, 2 jajka i starty parmezan - muszę w końcu kiedyś spróbować ze śmietaną, bo jeszcze tak nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńAniu u mnie nie ma oryginalnych przepisów- tak już mam, że zawsze coś zmieniam:D
UsuńMoj ulubiony makaron:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMakarony w różnych postaciach są wspaniałe;)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie w 100%
Usuńteż bardzo lubię i mogę je jeść na okrągło:)
Mniam makaronik. Pyszny :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńReniu, najlepsze potrawy wychodzą kiedy się próbuje, kombinuje i tworzy coś nowego. Twój przepis też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdzięki Krysiu i w pełni się z Tobą zgadzam, choć sztuką jest odtworzyć idealnie przepis, to ja wolę moje wariacje na temat- lepiej sie bawię:)
UsuńDosyć często można usłyszeć o tym daniu ale szczerze to nigdy go nie jadłyśmy... Daj spróbować :P
OdpowiedzUsuńdziewczyny częstujcie się do woli:)
UsuńPycha :) chętnie się poczęstuję :)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo:)
Usuńlubię bardzo przygotowywany w ten sposób makaron :)
OdpowiedzUsuńja też:)
Usuńnajlepszy!!! :)
OdpowiedzUsuńna równi z bolognese :)
UsuńDawno nie jadłam, pyszny w Twoim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńnigdy nie jadłam oryginalnego carbonnara, ale strasznie mnie kusi!
OdpowiedzUsuńA Twoja propozycja również.. i jak tu w końcu pamiętać, że ma się to zrobić na obiad? :D
karteczki!! to moja metoda albo natychmiast jak sie ma ochotę na makaron:D
UsuńUwielbiam carbonarę ale dawno nie robiłam bo ostatnio wyszedł mi makaron z jajecznicą i się trochę zraziłam ;) Twoja wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńoj, tak to już jest, że takie super pyszności są równocześnie super kaloryczne ... eh, to ja sobie chociaż popatrzę trochę na te apetyczne zdjęcia :P
OdpowiedzUsuńPysznie podane :) Ja rzadko robię ponieważ nie przepadam za boczkiem !
OdpowiedzUsuńUwielbiam carbonarę. Chyba w każdej wersji.
OdpowiedzUsuńRobię podobnie, ale bez gałki i pietruszkę dodaję tylko sobie ;)
OdpowiedzUsuńCarbonara zawsze najlepsza! Wygląda bardzo, bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie Wielkanocnym na moim blogu i pozdrawiam serdecznie :)
xcookiemonsterx.blox.pl
Moje ulubione! Wyszło ci wspaniałe, takie wiosenne na talerzu :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Lubię bardzo, choć ja nie dodaje jajek :) ale wiadomo, każdy ma swój sposób na sos ;)
OdpowiedzUsuń