Większość zup które gotuję to kremy. Moi zjadają je ze smakiem i odpada problem z nielubianymi (niektórym) warzywami. Dzisiaj padło na krem z selera naciowego, który kupiłam do sałatki, ale bardzo szybko zaczął żółknąć, a że nie lubię marnować jedzenia to trzeba było coś innego na szybko przygotować:)
Robiłam już krem z korzenia selera ale na bazie mięsa, ten jest zupełnie wegetariański.
Do przygotowania go wykorzystałam wywar z warzyw, który mam zawsze zamrożony w zapasie, ale można też wykorzystać rosołki.
Obie wersje są bardzo delikatne, ale z wyczuwalnym smakiem selera.
Składniki:
1 seler naciowy
1 litr wywaru warzywnego
100g serka topionego o neutralnym smaku
1 cebula
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo
pestki dyni lub słonecznika
Cebulę kroję w kosteczkę.
Seler dokładnie myje i też dość drobno kroje- im drobniej tym lepiej będzie sie miksował.
Cebulę i seler podsmażam na łyżce masła, duszę tak długo, aż warzywa zmiękną.
Zalewam wywarem, dodaję ser topiony i gotuję 20 minut.
Zupę miksuje na krem, doprawiam do smaku, można dodać odrobinę suszonego czosnku.
Ziarna dyni lub słonecznika podprażam na suchej patelni.
Krem podaję z grzankami posypane ziarnami
Smacznego:)
Mam duży zapas selera naciowego, może zrobię taką zupkę :)
OdpowiedzUsuńTylko jeżeli wykorzystasz natkę z selera korzeniowego, to zupa będzie mocno zielona:) ja wykorzystałam ten typowy seler naciowy, który ma jasno zielony kolor:)
UsuńJa też bardzo lubię taką zupę. Zrobiłam dodając seler w korzeniu. Reniu, zupy kremy są bardzo smaczne i pożywne. A ostatnio nawet doskonale nadają się na elegancki obiad :)
OdpowiedzUsuńtak Krysiu już często podaję się kremy zamiast tradycyjnego rosołu czy barszczu i bardzo dobrze:))
Usuńa my zrobimy, bo ciekawi nas smak tej zupy :) wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńi jest pyszna, jeżeli lubi się seler:) a przynajmniej jego smak nie przeszkadza:)
UsuńŚwietnie się prezentuje ten krem! ; )
OdpowiedzUsuńTaka zupa musi być pyszna! *.*
dzięki:) nam bardzo smakuje :)
UsuńReniu zupka jak dla mnie rewelacja, uwielbiam seler:) buziole
OdpowiedzUsuńEluś, bo my lubimy te same klimaty:)
UsuńLekka zupka w sam raz na lato:)
OdpowiedzUsuńAguś nie tylko na lato:) ale smakuje też na chłodno jak i na ciepło:)
Usuńoooh! zdecydowanie TAK! pycha!!! kocham zupy kremy!
OdpowiedzUsuńto tak jak ja:)
Usuńwygląda mniamniuśnie, choć ja wolę, jak jakas marchewka pałęta sie po talerzu i jest co ugryźć :-)
OdpowiedzUsuńDorotko posyp grzankami- świeżymi prosto z patelni:)
Usuńjaki ładny wyszedł kolorek, pyszna
OdpowiedzUsuńKolorek superowy. Ja też lubię zupy kremy ale wolę bardziej tradycyjne. Moje zęby domagają się gryzienia ha ha co odpada w zupach krem. Ale od czasu do czasu też robię. Podrzuć miseczkę bo tak zachęca
OdpowiedzUsuńMadziu, proszę bardzo:)
UsuńSuper pomysł na krem! Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo pyszna i pewnie niezwykle aromatyczna zupa. Seler naciowy nie jest bardzo popularnym warzywem, chętnie skorzystam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię krem z pora. Ma taką ostrą nutę, choć jest delikatny.
OdpowiedzUsuńWspaniała propozycja, zupa z selera ma bardzo fajny, wyrazisty smak :)
OdpowiedzUsuńTeż mam w lodówce seler, i się zastanawiałam, co by tu z nim zrobić... Teraz już wiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zupy a z selera naciowego jeszcze nie robiłam!
OdpowiedzUsuń