To już moje ostatnie zaprawy, ale jak mogę kupić kilogram czosnku za 5 zł to nie mam wyjścia:)
Czosnek jest słabszy i łagodniejszy od świeżego i po zjedzeniu trochę spokojniej można wyjść do ludzi :)
Najłatwiejszy sposób obierania ząbków to zalanie ich na kilka sekund wrzątkiem, po czym odcedzamy i zalewamy zimną wodą
Czosnek kiszony.
Najłatwiejszy o ile został nam kwas z ogórków.
Obrane ząbki zalewamy kwasem z ogórków, dodajemy kilka ziaren gorczycy, 1ziele angielskie, kawałek liścia laurowego i jeżeli macie koper
Odstawiamy na minimum 2 tygodnie i zaczynamy obserwować- jak tylko zacznie ciemnieć jest już gotowy do spożycia.
Jeżeli mamy więcej proponuję słoik zapasteryzować.
Pasteryzujemy przez 15 minut lub można też zagotować sam sok i gorącym zalać czosnek.
Słoik dokładnie zamykamy, odwracamy do góry dnem i przykrywamy kocem do ostygnięcia.
Czosnek kiszony najlepiej trzymać w zimnym i ciemnym miejscu.
Czosnek duszony w oleju
Pycha!! idealny do rozsmarowania na grzance.
300g czosnku
5 ziaren pieprzu
łyżeczka soli
2 gałązki estragonu
3 gałązki tymianku
olej
Obrany czosnek zalewamy olejem tak żeby wszystkie ząbki byłe przykryte.
Dodajemy przyprawy i zioła i doprowadzamy do wrzenia.
Dusimy na minimalnym ogniu przez 35-40 minut.
Po tym czasie przekładamy gorące do wyparzonych słoików, od razu zakręcamy, odwracamy do góry dnem i przykrywamy kocem do wystygnięcia.
Czosnek marynowany w oleju
Czosnek jak i olej wykorzystujemy do sałatek, mięs, past czy na grzanki
W przeciwieństwie do duszonego jest twardy i chrupiący.
300g czosnku
15 ziaren pieprzu
czerwona ostra papryczka
gałązki tymianku
olej
Obrany czosnek układamy bezpośrednio w wyparzonych słoiczkach, dodajemy po 3 ziarna pieprzu, kilka paseczków ostrej papryczki i po 3 gałązki świeżego tymianku.
Olej mocno rozgrzewamy ( możemy sprawdzić wrzucając np. listek tymianku jeżeli w kilka sekund przestanie skwierczeć to-olej jest dobrze rozgrzany)
Gorącu olej wlewamy bardzo ostrożnie ( najlepiej małą chochelką) do słoików, natychmiast zakręcamy.
Pasteryzujemy przez 20 minut.
Polecam na zimowe chłody i życzę smacznego:)
Reniu świetne przepisy na czosnek. Chętnie wykorzystałabym duszony i marynowany. Super, że takie "perełki" tutaj proponujesz. Pozdrawiam,. Krys
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu, bardzo się cieszę że przepis się przyda:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
O Renato...jakie cudeńka tu proponujesz...jeden mam upatrzony, na pewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńA pro po obierania czosnku to , można odciąć końce i na chwilkę do mikrofali , super się obiera :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale my mało używamy mikrofali:)
UsuńCzosnku kiszonego jeszcze nie jadałam. Pomysł świetny :-)
OdpowiedzUsuńJa jak otwieram słoik z ogórkami kiszonymi to pierwsze wyciągam i zjadam czosnek- to taki sam smak:)
UsuńWOW!!! Jest coś takiego jak czosnek kiszony, nie widziałam, pewnie jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo lubię go dodawać do sałatek, nadaje im ostrości, a nie jest tak mocno wyczuwalny jak świeży
Usuń