Wiśnie uwielbiam pod każdą postacią to musiałam wypróbować- pycha!!
W tym roku też przygotowałam, ale jakoś czasu na pisanie posta brakowało, niestety.
Widziałam jednak że jeszcze są wiśnie dostępne to podaje do wypróbowania, a mnie dla pamięci:)
Przepis przeszedł lekką modernizację i w takiej formie go podaję
Polecam:)
Składniki na 6-7 małych słoiczków
1kg wiśni
2-3 dojrzałe ( mogą być z plamkami) banany
15 g pektyny
300g cukru
Zaczynam od wyparzenia słoików i zakrętek- przekładam na czystą ściereczkę i zostawiam do wystudzenia.
Wiśnie myję i zostawiam na durszlaku do ocieknięcia, dryluję.
Mała nie lubi skórek w dżemach, dlatego wiśnie razem z bananami zmiksowałam w "Kasi" nasadką do siekania, ale można użyć dobrego blendera.
Pulpę przekładam do rondla z grubym dnem i zagotowuję.
Cukier mieszam razem z pektynami i wsypuję do gotujących się owoców- dokładnie mieszam i gotuję kolejne 3 minuty.
Po wyłączeniu gazu mieszam do zniknięcia piany.
Gorący dżem przekładam do słoiczków, czyszczę gwinty i zakręcam.
Słoiki odwracam do góry dnem na 15 minut.
Smacznego:)
Dżem palce lizać 😊 🍒🍒🍒
OdpowiedzUsuńPychotka, takiego dżemu jeszcze nie jadłam, ale na pewno jest pyszny :D
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie. Nie jadłam jeszcze dżemu wiśniowego z bananami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny dodatek bananów ☺
OdpowiedzUsuńPrzepyszny dżemik :) Pyszności :)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że chyba się na kilka słoiczków skuszę z ciekawości. Brzmi kusząco!
OdpowiedzUsuńSuper musi smakować taki dżem wiśniowo-bananowy :)
OdpowiedzUsuńOjoj ale on musi być pyszny. Reniu zapisuje sobie przepis ❤️
OdpowiedzUsuńWspaniałe połączenie dwóch skrajnych smaków. Muszę też taki zrobić, bo warto mieć coś nowego.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Reniu :)
Brzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuńI proszę, Renia to i banany uprawia dla własnych potrzeb :)) Buziole
OdpowiedzUsuń