Nie powiem, żeby upały mi, tak ogólnie przeszkadzały, ale osobom dojeżdżającym gdziekolwiek na pewno już tak.
Dlatego dzisiaj proponuję zimny chłodnik z botwinki- jak dla mnie pycha:)
Można spokojnie przygotować dzień wcześniej, włożyć do lodówki i po powrocie schłodzić się
Można podać go z pajdą chleba, ziemniakami z wody ( nawet ciepłymi) lub tak jak ja z białą fasolką.
Zamiast kefiru można dodać śmietanę lub maślankę- do wyboru,co kto lubi.
Szybko i pysznie, a jak się ma jeszcze swoje warzywa to właściwie za darmo,
Polecam :)
Składniki:
1,5 l wywaru warzywnego ( u mnie pół na pół z resztą rosołu)
duży kubek kefiru
0,5 szklanki śmietany
2 buraki razem z botwiną
2 ogórki
pęczek koperku
0,5 puszki białej fasolki
sól , pieprz , sok z cytryny/ocet do smaku
Zaczynam od buraków, które obieram i ścieram na tarce ( można pokroić w kostkę), zalewam częścią wywaru, dodaję łyżkę octu/soku z cytryny- gotuję 5 minut.
Dodaję drobno pokrojone łodygi i gotuję kolejne 5 minut,a następnie drobno pokrojone liście-
Całość gotuję 5 minut i studzę.
Do pozostawionej części wywaru dolewam kefir i dokładnie mieszam.
Ogórki obieram i kroję kosteczkę, a koper drobno siekam.
Wszystkie składniki : buraki, kefir, ogórki z koperkiem dokładnie razem mieszam, doprawiam do smaku i schładzam przed podaniem.
Buraków nie trzeba dodawać w całości- tylko tyle żeby gęstość była odpowiednia
Do chłodnika można dodać również rzodkiewkę
Smacznego:)
O ja jestem chętna. Bardzo lubię a w takie upały będzie smakował bardzo 😘
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ☺
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym zjadła taki chłodniczek :)
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja na pewno nie odmówię 😊
OdpowiedzUsuńJa się piszę.
OdpowiedzUsuńPycha, pycha!
Na pewno super i zdrowy :)
Pozdrowionka serdeczne :)
Jakiż apetyczny jest Twój chłodnik. Boski! ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kilka razy w tygodniu jemy chłodnik i jeszcze nam się nie znudził :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia w plenerze pięknie wyszły. Chłodnik wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńpyszny,z botwinki chyba najlepszy
OdpowiedzUsuń