Tak jest najczęściej po wszelakich świętach i tak było w tym roku.
Zostało mi wędzone żeberko po barszczu, udko z rosołu, 2 chochle gulaszu i resztki wędlin- w sumie nazbierało się prawie kilogram
Do tego resztki kapusty i pyszny zimowy obiad gotowy ;)
Jak to bywa z bigosami najlepszy po kilku razowym podgrzaniu i przygotowany minimum dzień wcześniej.
Składniki:
1kg różnych mięs i wędlin
1/3 kapusty pekińskiej ( tej części od tyłu)
0,5 l kapusty kiszonej
1 cebula
kilka grzybków suszonych
2 duże ząbki czosnku
płaska łyżeczka kminku
1 duży ziemniak
sól i pieprz do smaku
łyżka smalcu lub 2 łyżki oleju
2 liście laurowe
6 ziaren ziela angielskiego
Kapustę szatkuje i gotuję razem z kminkiem nie dłużnej niż 10 minut- odcedzam.
Kapustę koszoną mocno odciskam i ewentualnie siekam na mniejsze kawałki,
podlewam wodą i lekko obgotuję, też nie dłużej niż 10 minut- wodę pozostawiam
Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażmy na łyżce oleju, na szklisto, dodaję do niej rozdrobnione mięso ( oprócz gulaszu) i pokrojoną wędlinę- przesmażam przez kilka minut.
Do dużego garnka z grubym dnem przekładam obie kapusty i wędliny z mięsem.
Jeżeli nie macie gulaszu, a tylko "suche mięso" dodajcie do bigosu kopiatą łyżkę koncentratu pomidorowego.
Podlewam wszystko wodą z kapusty kiszonej, dodaję przyprawy, grzyby i duszę.
W tym czasie obieramy ziemniaka i ścieramy tak jak na placki ziemniaczane lub na małych oczkach tarki.
Starego przykładam na suchą patelnie i ustawiam na gazie- smażę aż ziemniak zacznie sie robić przezroczysty/szklisty, a na patelni zrobi sie przysmażona skórka.
Ziemniaka dodaję do bigosu i dusimy, od czasu do czasu mieszając przez 30 minut.
Pozwalam mu sie przegryźć, choć to trudne i kilkakrotnie zostaje sprawdzony, czy aby na pewno jest dobry:)
Smacznego :)
Bigos pycha:):) uwielbiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam ☺
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bigosik. :-) Pycha!
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
O jakie ładne porządeczki, wszystko się zje, nic się nie zmarnuje. Buziole
OdpowiedzUsuńTeż robię podobne porządki. Pyszny obiadek kochana. Do tego lubię dodać makaron i mam łazanki :-) miłego dnia kochana :-)
OdpowiedzUsuńRobię taki często w domu :))) Grunt to dobra, świeża kapusta ;)
OdpowiedzUsuńMi jeszcze nigdy nie zostało tyle mięsiwa abym musiała bigos gotować- zawsze muszę "na świeżo" :)
OdpowiedzUsuńDobrze wygląda a pewnie jeszcze lepiej smakuje :)
OdpowiedzUsuńBigos w obcym kraju smakuje jeszcze lepiej,he,he.Robię i uwielbiam.
OdpowiedzUsuńO taki bigosik to chętnie bym zjadłą
OdpowiedzUsuńDobry bigos zawsze jest w cenie :) U mnie gotował go tata, ale już śladu po nim nie ma. Stanowczo za rzadko jadam bigos :(
OdpowiedzUsuńA na taki pyszny, jak prezentujesz to zawsze jestem w stanie się skusić.
Pozdrawiam. Miłego dnia! :)
Jak ja dawno bigosu nie jadłam, a w zimie smakuje najlepiej!
OdpowiedzUsuńJutro wypróbuję...Pozdrawiam Krystyna
OdpowiedzUsuń