Dzisiaj przepis na szybkie pierniczki, dla tych co nie mają czasu, zapomnieli czy nie lubią misternego ozdabiania.
Ja należę do tych ostatnich- nie znoszę ozdabiania i jak tylko mogę to to omijam, lub "zlecam " innym
Pierniczki nie trzeba wałkować, wykrawać i nadają sie od razu do jedzenia,
Jeżeli wolicie bardziej korzenne to można zamienić jedną łyżeczkę cynamonu na dodatkową przyprawę piernikową.
Zamiast czekolady można pierniczki polukrować- pełna dowolność
Polecam nie tylko na święta:)
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
3/4 szklanki gęstej śmietany 12%
1 jajko
2 łyżeczki przyprawy do piernika
2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki sody lub proszku do pieczenia
Dodatkowo
1/2 gorzkiej czekolady lub lukier
drobne cukiereczki
Mąkę przesiewam do miski razem z sodą lub proszkiem.
Dodaję przyprawy, cukier i jajko roztrzepane w śmietanie.
Masę wyrabiam mikserem do całkowitego połączenia i odstawiam na pół godzinki.
Łyżką nabieram niewielkie porcję formuję kulki wielkości orzecha włoskiego
Najłatwiej jest, gdy przed formowaniem ręce moczy się w zimnej wodzie.
Kuleczki układam na papierze do pieczenia.
Piekę w 170 stopniach z termoobiegiem przez 12-15 minut.
Odstawiam do studzenia i polewam roztopioną czekoladą lub lukrem.
Pierniczki przechowujemy w szczelnie zamkniętym słoiku lub puszce.
Smacznego:)
ja na pierniczki zawsze chętna jestem:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, a pierniczki wyglądają bardzo apetycznie. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis. Widzę, że co osoba to inne ma pomysły na pierniczki. A ja krążę i nie wiem co wybrać :) Wykonam na święta Twoje, podoba mi się, że miodu nie ma :)
OdpowiedzUsuńLubię takie szybkie pierniczki bez leżakowania :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają kochana :-)
OdpowiedzUsuńJa pierniczę, ale cudeńka. Ja niestety drobnicy nie piekę, sama bym musiała sobie zjeść, a szkoda....są takie urocze :) Buziole
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na szybkie pierniczki. Ja zawsze tyle narobię i zawsze mało. Bo nie ma to jak pierniczki na święta. Sa pyszne i kuszą. Tak jak Twoje Reniu. Już się ręka wyciąga po te pierniczki... Buziaki :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
wyglądają bardzo apetycznie...:)
OdpowiedzUsuńMoja mama już pomału zaczyna piec pierniczki
OdpowiedzUsuńUwielbiam piernika pod każdą postacią i nie wyobrażam sobie by ich na święta nie było.Niestety posiłkuję się kupnymi,lub tzw szybkie,rozbełtać proszek z czymś tam,dodac mnóstwo bakalii i do pieca😁😁😁
OdpowiedzUsuńTwój przepis sobie spiszę,bo szukam fajnego przepisu.
Serdeczności zostawiam dla Ciebie Reniu 😘
Bardzo fajne pierniczki, apetyczne i bez zbędnych kombinacji :)
OdpowiedzUsuńTakie pierniki to i latem chętnie zjemy :-D
OdpowiedzUsuńciekawe! takich jeszcze nie widziałam, bardzo podoba mi się przepis! a swoje dekorowane zrobiłam bo mnie to relaksuje:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że bez wałkowania:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na smaczne pierniczki bez wysiłku :)
OdpowiedzUsuńNa takie pierniczki można czekać cały rok :)
OdpowiedzUsuńPo takiej przerwie to aż czysta przyjemność gdy można je wreszcie zrobić :)
Smakowicie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
U nas pierniki były pieczone dwa razy, za każdym razem z podwójnej porcji. Znikały tego samego dnia:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pierniczki są bardzo proste w wykonaniu:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńOj u mnie też pierniczki nie tylko do święta :)
Przepis podkradam, bo te są godne wypróbowania :)