mam nadzieję że tym przepisem was zaskoczę:D
to nasz "rodowy " przepis, jest w naszym domu odkąd pamiętam.
Bardzo go lubię i dlatego bardzo, bardzo rzadko przygotowuję - nie umiem sie mu oprzeć :D
pajda domowego, świeżego chleba, ten smalczyk i ogórek kiszony , mniammmmmmmmmmmmm
gdybym robiła go częściej byłabym szersza niż dłuższa:D
Czasami jednak dostaję słoiczek od Mamy, teraz słoiczek zaniosę ja.
Wiem, ze zaraz będzie narzekanie, że tłusto, niezdrowo itp ale wierzcie mi
pajda domowego chleba z takim smalcem jest o wiele zdrowsza od pieczywa z hipermarketów czy nawet z piekarni gdzie używa sie spulchniaczy, polepszaczy i nie wiadomo jeszcze co, z kupną nafaszerowaną chemią wędliną i do tego posmarowane utwardzaną margaryną- to dopiero jest niezdrowa kanapka, a jednak takie najczęściej jemy i serwujemy najbliższym.
Wspomniałam że będzie zaskoczenie- zapraszam do dalszej części przepisu :)
Składniki:
1,200kg świeżego boczku
4średnie-5 małych cebul
4-5 ząbki czosnku jw.
1,5 płaskiej łyżki soli ( można mniej i doprawić dopiero przed końcem)
płaska łyżeczka pieprzu świeżo mielonego
1 l wody
Tak, tak 1 cały litr wody :D
pamiętam jak dzwoniłam i pytałam czy oby na pewno ma tam być woda i mam go gotować?!
Boczek kroję w kostkę 1x1 cm.
Cebulę kroję w drobną kosteczkę, a czosnek w plasterki.
W garnku o grubym dnie układam warstwami- boczek cebulę i czosnek przesypuje solą i pieprzem.
Całość zalewam wodą i stawiam na małym ogniu.
Gotuje przez 2,5 godziny.
Długo, ale trzeba gotować tak długo aż sos zgęstnieje tworząc naturalną galaretkę a kawałki mięsa będzie można rozsmarowywać na kanapce.
Gotowy przelewam do kamionkowego garnka i odstawiam do całkowitego wystudzenia, przed podaniem najlepiej włożyć do lodówki:)
Smacznego :)
Taki chleb ze smalcem i ogórkiem nam się kojarzy kiedy byłyśmy małe i babcia na szybko robiła nam takie kanapki aby każdy mógł wziąć swoją i biec na podwórze się dalej bawić ;)
OdpowiedzUsuńu nas było tak samo:)
UsuńRenia a niech sobie nadgorliwcy gadają, że niezdrowe. Ja też czasem robię i wcale się tego nie wypieram. Ci co mają największe ale wsuwają w tajemnicy śmieciowe jedzenie, a publicznie zgrywają się na wielkich fanów zdrowego żywienia.
OdpowiedzUsuńPyszny smalczyk :) Buziole
otóż to Eluniu :D
Usuńotóż to! ;-P
UsuńJa też czasami robię i jem bo bardzo lubię !!! Pycha z ogórkiem kiszonym :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko jak sie je z umiarem i od czasu do czasu to nic nie zaszkodzi:D
Usuńa z ogórkiem najlepsiejsze:D
Robię domowy smalczyk ale rzadko, bo ile bym nie zrobiła to wszystko "wyjdzie". Nawet teraz mi się zamarzył. Ale przyznam się, że nie znałam takiego przepisu z dodaniem wody, w której się gotuje wszystko razem. Z pewnością jest pyszny i zdrowszy :)
OdpowiedzUsuńKrysiu to tak samo jak ja:D
Usuńi na pewno inaczej smakuje:)
Mój tata robi domowy smalec, pyszny, od czasu do czasu lubię zjeść kromkę świeżego chleba właśnie ze smalcem ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś taki smalec był w każdym domu :)
Usuńfaktycznie, jestem zaskoczona tą woda, ale na pewno spróbyję bo wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpolecam, bo jest smaczny :)
UsuńMmm pyszny smalczyk, mój tata uwielbia :)
OdpowiedzUsuńTata wie co dobre:)
Usuńno toś mnie zaskoczyła tym gotowaniem , chyba wypróbuję Twój przepis , przeciez od czasu do czasu mozna zjeśc zwłaszcza zimą :))
OdpowiedzUsuńMożna Agnieszko, a właściwie trzeba :)
Usuńrobimy , robimy i wpierdzielamy tylko nam się uszy trzęsą! ;-D
OdpowiedzUsuńale woda....to w zasadzie taki gęsty rosół wychodzi....i ta galaretka....bajka.... ;-DDD
następną razą tak właśnie zrobię :-)
raczej galaretka Dorotko, ale jest mniam:D
Usuńza młodu zjadałam się, aż mi się uszy trzęsły! :D
OdpowiedzUsuńmnie tak zostało do dzisiaj:D
UsuńSzkoda, że nie da się takiej pysznej kromeczki przeciągnąć z fotki na nasz talerz:)
OdpowiedzUsuńPyszności:)
no nie da sie, a szkoda :)
UsuńZ tą wodą to faktycznie mnie zaskoczyłaś :)
OdpowiedzUsuńno bo ona zaskakuje wszystkich :D
UsuńLepszego nie ma!
OdpowiedzUsuńteż tak myślę:)
Usuńwitam, mam podgardle surowe, czy moge nim zastapic boczek?
OdpowiedzUsuńwitam:)
Usuńoczywiście, ze można, może będzie więcej tłuszczu, a mniej mięska, ale smakiem nie będzie sie różnił:)