Jedna z naszych ulubionych i bez względu na to ile i jak często bym ją robiła, zawsze szybko znika.
Polecam:)
Składniki
1 opakowanie paluszków krabowych
3 jajka
niecały pęczek rzodkiewki ( 5-6 sztuk)
2-3 szalotki ( można mniej lub więcej :)
pół pęczka szczypiorku lub zielonej cebulki
sól i pieprz do smaku
1-2 łyżki majonezu ( można pół na pół z jogurtem lub śmietana)
1 serek topiony
Jajka gotuje na twardo i studzę.
Paluszki obieram i mielę w maszynce razem z jajkami, rzodkiewką.
Cebulę bardzo drobno kroje w kosteczkę.
Rzodkiewkę można zetrzeć na małych oczkach , a cebulę zmielić z pozostałymi składnikami.
Dodaję posiekany szczypiorek i majonez, doprawiam do smaku.
Na końcu dodaje serek topiony i dokładnie mieszam, najlepiej robotem
i gotowe :)
Podaję na kolacje lub śniadanie najlepiej z pysznym domowym pieczywem
lub na krakersach - tak smakuję wybornie:)
Smacznego !
Bardzo lubię takie pasty:) Wcale się nie dziwię ze znika:)
OdpowiedzUsuńoj znika w ekspresowym tempie:)
Usuńpasta na bogato :) super!
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńJa chętna jestem , smacznie wygląda ta pasta. Ale nie wiem czy moje wnusie chciałyby jeść?
OdpowiedzUsuńKaziu moja mała kocha paluszki krabowe to i wcina pastę namiętnie:)
Usuńnajlepiej przygotować i sprawdzić czy dzieciom będzie smakowało:)
Renatko bardzo ciekawa ta pasta :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko i bardzo smaczna- przynajmniej nam bardzo smakuje:)
UsuńPrzecudowna pasta. Do tego ma niezwykle fantazyjny kolor!
OdpowiedzUsuńpaluszki i rzodkiewka robią swoje:D
UsuńPasta, dzięki paluszkom krabowym zyskała nie tylko na smaku, ale również na kolorze. Świetny, smaczny przepis Reniu. Takie pasty są o tyle wygodne, że można czasami "przemycić" w nich jakieś wartościowe składniki, których nasi milusińscy normalnie by nie tknęli. :)
OdpowiedzUsuńz milusińskimi to szczera prawda, choć moja mała je raczej wszystko, to wiem, jak trudne to zadanie dla rodziców:)
Usuńbardzo ciekawy przepis na pastę, takiej jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńto może zasmakuje?
Usuńsałatkę krabową przepyszną robi moja ulubiona bratówka,
OdpowiedzUsuńwięc i ta będzie mi smakowała
zakonotować sobie: kraby kupić! ;-)
no popatrz, a ja sałatki jeszcze nie robiłam:)
Usuńzanotować sobie poszaleć z sałatką:D
ciekawe co wyjdzie:D
Przyznam, że mnie zainteresowałaś tą pastą. Na pewno spróbuję. Dziękuję za odwiedziny u mnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcieszę się i polecam:)
UsuńPycha i do tego podane na krakersach :) Fajnie by też pasowała do sałatek :)
OdpowiedzUsuńkrakersy? pewnie, że tak:)
UsuńKocham krakersy a jeszcze podane z takimi pastami to już w ogóle, dla mnie niebo w gębie. Pozdrawiam Reniuś :)
OdpowiedzUsuńz krakersami mam tak samo:)
UsuńTo jest pyszne!!! pozdrawiam Reniu :)
OdpowiedzUsuńjest :D
Usuńmiłego Beatko:)
Świetna pasta, super pomysł na przystawkę :)
OdpowiedzUsuńdzieki Madziu:)
UsuńSzukałam w necie przepisu na coś z rzodkiewkami, bo mi obrodziły i tym sposobem odkryłam, że masz drugiego bloga, bo jakoś wcześniej nie zauważyłam:)) Pastę wypróbuję. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOlu pastę polecam i cieszę się, ze zajrzałaś:)
UsuńJa jakoś nie umiem się przełamać, żeby w ogóle spróbować tych paluszków krabowych.
OdpowiedzUsuńZa paluszkami nie przepadam, ale pastę bym zjadła bo lubię wszelakie pasty, do tego wiosenna :-)
OdpowiedzUsuń