Przepis prosty choć rozłożony w czasie, ale mamy swoje czereśnie lub wiśnie bez chemii i sztucznych barwników.
Składniki:
1 kg czereśni z ogonkami i pestkami
600 g cukru
pół łyżeczki kwasu cytrynowego lub 2 łyżki soku z cytryny
Owoce myje i dryluje- pozostawiam ogonki!
Gotuje syrop z 200g cukru, kwasku i 1/3 szklanki wody- studzę.
Dodaje czereśnie i podgrzewając na małym ogniu doprowadzam do wrzenia, natychmiast wyłączam płomień- nie mieszam, jedynie lekko potrząsam rondlem.
Odstawiam na 24 godziny.
Następnego dnia, odcedzam owoce, do syropu dodaje 200g cukru, lekko podgrzewam do rozpuszczenia cukru.
Gdy cukier się rozpuści dodaje owoce i powtarzam podgrzewanie- wyłączam ogień i pozostawiam ponownie na 24 godziny
Trzeciego ostatniego dnia robię dokładnie tak samo, po czym przekładam owoce do wyparzonych słoików, syrop zagotowuje i zalewam czereśnie.
Słoiczki zamykam i pasteryzuje 15 minut.
Czereśnie można wysuszyć np na patyczkach do szaszłyków, ale nie są już takie jędrne i soczyste jak te z syropu.
Szkoda, że czereśnie się już u mnie skończyły :(
OdpowiedzUsuńu nas jeszcze są dostępne:)
UsuńNo proszę, jak Ty Reniu jesteś zdolna. Świetny pomysł na takie czereśnie. Zawsze kupowałam, żeby udekorować jakieś ciasto. Bardzo mi się podoba Twój przepis. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńdzięki Krysiu:) ostatnio trochę się nachodziłam jak chciałam kupić takie z ogonkiem właśnie i nigdzie nie było, dlatego postanowiłam że sobie w tym roku sama zrobię:)
UsuńReniu zdolna z Ciebie bestia :) Ja tam taka pracowita nie jestem, radzę sobie inaczej. Mam zawsze w słoju same ogonki, jak zajdzie potrzeba kupuję gotowe owoce i wbijam w nie ogonki. Tylko pierw je kąpię w żelatynie, aby ładnie błyszczały :)) miłego wieczoru buziole
OdpowiedzUsuńEluś bestia tak. ale czy zdolna?:))
UsuńPodziwiam ciebie za czereśnie. Ja chyba nie mam takiego zapału jak ty. Ale efekt końcowy cudny. :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMadziu ten przepis jest akurat prost i łatwy w obsłudze:) ale dziękuję:)
UsuńFajny patent, może go wykorzystam :D
OdpowiedzUsuńpolecam, wcale nie ma tak dużo roboty, ja się wydaje:)
UsuńNigdy nie wiedziałam jak je zrobić. Teraz już wiem - dziękuję!
OdpowiedzUsuńcieszę się, może przepis się przyda? warto je zrobić samemu bo smakują lepiej od kupnych, a cena jest o wiele niższa:)
UsuńBardzo dziękuję za przepis. Zawsze się zastanawiałam jak zrobić kandyzowane owoce. Podejrzewałam, że ten proces powinien tak wyglądać, ale nie myślałam, że to trwa aż 3 dni ;)
OdpowiedzUsuńNiestety kandyzowanie owoców trwa 3 dni i to wszystkich, ale moim zdaniem trud sie opłaca:)
Usuńfajnie "suszą" sie na patyczku:)
OdpowiedzUsuńa przepis godny zapisania nie ma to jak swoje owoce:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, mieć takie czereśnie to coś fantastycznego :)
OdpowiedzUsuńPrzepis niezwykle apetyczny:) Proszę o podpowiedź, jak delikatnie wydrylować wiśnie/czereśnie nie deformując ich i zachowując ogonki? Jakich narzędzi użyć? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja drylowałam na zwykłej drylownicy, ale pojedynczo, trzymając każdy owoc za ogonek- dziurki jak widać po bokach owoców
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wypróbuję ten przepis,owoce wyglądają rewelacyjnie.Pirewszy raz widzę przepis z sokiem z cytryny,to pewnie on ma wpływ na wygląd owoców.
OdpowiedzUsuń