Przepis znalazłam kilka lat temu w broszurce "przyślij przepis" i mocno zmodyfikowałam do naszego smaku.
Przepis bardzo łatwy i nawet początkująca osoba da sobie radę, a domowników zaskoczy pyszną domową wędlinką.
Mocno uzależnia i znika bardzo szybko:)
Na końcu zapisałam moje uwagi odnośnie przepisu- proszę o przeczytanie zainteresowane osoby
Składniki:
1 kg chudego karczku
Zalewa
2 szklanki przyprawy w płynie maggi
2 szklanki wody
2 liście laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
5-6 ziarenek czarnego pieprzu
Mięso myję i osuszam.
Wszystkie składniki zalewy zagotowuję i do wrzącej wkładam mięso.
Po ponownym zagotowaniu gotuję na małym( minimalnym) ogniu gotuję godzinę.
Jeżeli zalewa nie przykrywa nam mięsa to go co jakiś czas obracam.
Po upływie odpowiedniego czasu mięso wyciągam, schładzam i wkładam do lodówki na minimum 4-5 godzin, najlepiej na całą noc.
Smacznego:)
Zalewy nie wylewam- co z nią zrobić pokazałam tutaj
Moje uwagi:
Nie próbujcie mięska na ciepło, skubiąc tylko skórkę- jest słona, ale po odstaniu i stężeniu w lodówce smakuje wybornie:)
Nie polecam jej też osobom, które nie lubią tej przyprawy- a wiem, że są takie.
W ogóle wychodzę z założenia, że jeżeli przyprawiam to tylko tym co lubię, dlatego nie znajdziecie u mnie przepisów z oliwą z oliwek,czy kolendry-od obu mnie odrzuca i już:)
Można użyć większy kawałek mięsa odpowiednio zwiększając ilość zalewy i czas gotowania, a ten przeliczam w taki sposób- ile wazy mięso to tyle gotuję
1kg- 1 godzina
1,2 kg - 1 godz, i 20 minut
1,5 kg- 1 godz i 30 minut
Mięso lepiej żeby było lekko twarde niż rozgotowane- nie da sie ładnie ukroić i się kruszy.
Nie zostawiamy mięsa w zalewie po ugotowaniu zrobi się bardzo słone.
Uwielbiam smacznie coś innego zjeść.
OdpowiedzUsuń.Miłej Niedzieli życzę , Pozdrawiam cieplutko :-)
Agatko dziękuję:)
Usuńciekawy przepis takiego karczku nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńJustynko nam smakuje, ale smak maggi jest wyczuwalny i nie wszystkim odpowiada :)
UsuńŚwietny, kolejny przepis do wykorzystania. Domowe wędliny są najlepsze. Jeśli chodzi Reniu o używanie jakiś składników, to masz rację, nie zawsze musi wszystkim smakować. Ale.... wtedy można właśnie pominąć albo zastąpić. Ja tak robię. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu i Tobie dobrej nocki już chyba:)
Usuńnie gotowałam jeszcze nigdy karczku-zazwyczaj na grillu, lub patelni..
OdpowiedzUsuńAle gotowany musi być świetny, nawet fajny zastępnik szynki na kanapki! :)
u mnie wygrywa z tradycyjną szynką- z tą ze sklepu :)
Usuńto moje ulubione mięsko i wolę je w formie grilowanej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ponownie
Bardzo apetyczny dodatek do chleba, karczek robię rzadko, ale Twój przepis jest ciekawy : )
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, że przepis sie spodobał:)
UsuńRenia ale pokaźna sztuka mięska, mojego męża tu wpuścić :) buziole
OdpowiedzUsuńEluś wystarczy mojego wpuścić i znika w tempie błyskawicy:)
UsuńŻadna wędlina ze sklepu nie może się równać z tą domową! Pyszności :)
OdpowiedzUsuńdokładnie:)
UsuńPyszny kawałek mięsa!
OdpowiedzUsuńZapisane do zrobienia.Uwielbiam smak maggi.Bardzo zaciekawił mnie Twój przepis.Ostatnio syn zapytał mnie kiedy skończę z moim blogiem, w końcu jest tata na emeryturze.Odpowiedziałem,że właśnie dlatego gotuję i piekę.Jeść i tak trzeba,a czemu przy okazji nie poznawać nowych doznań smakowych,tym bardziej,że ja lubię gotować, no i oczywiście jeść.
OdpowiedzUsuńChris mam nadzieję, że będzie smakować:) a co do blogowania to nie przestawaj! bardzo lubię zaglądać do Ciebie i podglądać- szczególnie przepisy z różnych stron świata:)
Usuńpozdrawiam i życzę miłego dnia:)
Popieram Renię, ani się waż likwidować bloga Chris :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym zjadła. Domowe mięsko najlepsze na świecie :)Pozdrawiam Reniu :)
UsuńMiłego dnia Beatko:)
Usuń''''♥.♥''''♥...ŻYCZĘ
OdpowiedzUsuń♥............♥...MIŁEGO
..'♥.......♥'...SŁONECZNEGO
......''♥'' ...DNIA
..POZDRAWIAM.SERDECZNIE BUZIACZKI:)
również miłego Agatko:)
UsuńDwie szklanki maggi to brzmi straszliwie... a jakby tak zamiast dać trochę liści świeżego lubczyku?
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia jak będzie smakować z lubczykiem, w oryginalnym przepisie był 1 cały litr maggi, ja rozcieńczyłam wodą i dla mnie jest ok:)
Usuńaha:) słony posmak zostaje tylko na skórce- w środku mięso nie jest słone
`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)
OdpowiedzUsuń`•.¸(*) (*) WITAM UŚMIECHEM:)))
(¸.•*(¸.•*´`*•.¸)*•.¸) ´`•.¸(``•)
Piękny dzionek za oknami,
ja stęskniłam się za Wami.
Kawkę sobie już zrobiłam
i komputer tez włączyłam,
by zobaczyć miłe twarze
wszystkich co sympatią darzę..
¨ ¨ ¨ ¨ ¨(
¨ ¨ ¨ ) ¨ ) ¨ (
¨ ¨ ¨ ) ¨ ( (¨ )
¨ ¨ ¨( ¨ ~.) ) (
¨[==========]
¨ \ °°°°°°°°°°°°°°/_ _
¨ |…¨…¨…¨…¨… |^^\*\
¨ | ¨ KAWA¨..... | …'|*|
¨ |…¨…¨…¨…¨… |… /*/
¨¨\°°°°°°°°°°°°°/ ^^^^
¨¨ \|||||||||||||||/
Miłego DNIA BUZIAKI
właśnie piję kawkę Agatko:) miłego dnia:) buziaki
UsuńCiekawy pomysł na zalewę do karczku. Ja stosuje dodatek sosu sojowego, ale można spróbować i Twojej wersji
OdpowiedzUsuńnie robiłam jeszcze z sosem sojowym, ciekawe jak smakuje?
UsuńTwój karczek widzę że hasa po zielonej trawce ha ha. I pewnie dlatego tak szybko znika. Nie dziwię się zresztą domowa wędlina to rozpływa się w ustach. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMadziu, żeby od tego hasania jeszcze przybywało, to byłoby dobrze:)
UsuńDomowe ,oj domowe,a mnie się tak nie chce zrobić ...
OdpowiedzUsuńw tym przepisie tylko wkładasz do gara i sie samo robi:)
UsuńNigdy tak nie przygotowywałam karczku ;)
OdpowiedzUsuńspróbuj, może posmakuje?
UsuńCoś innego :) muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńspróbuj Joasiu, nam bardzo smakuje:)
UsuńFajny ten karczek :)
OdpowiedzUsuńteż taki robię tylko jeszcze dodaję goździki czosnek i trochę miodu jest pyszny pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObiecałaś napisać jak wykorzystac zalewę z gotowanego karczku. Nie umiem znależć.... Karczek bardzo dobry!!!
OdpowiedzUsuńGotuje z dużą ilością warzyw, dodaje ziele angielskie i liść laurowy, które po ugotowaniu wyrzucam. Resztę już zimną miksuję na gęstą papkę i porcjuję w kostkarce do lodów. Zamrażam i dodaje do zup i sosów:)
Usuń