Witam wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam na małe co nieco do porannej kawki:)
Wypróbowałam już ciasto z miętą suszoną i z masą z miętusów i choć rzadko go robię to ten przepis zdecydowanie z nimi wygrywa.
Rzadko, bo uwielbiamy pastylki miętowe i zanim zdążyłam upiec znikały w niewyjaśniony sposób :)
Jeżeli lubicie smak czekolady i mięty to proponuję od razu zwiększyć ilość masy- jest obłędna!!
Zamiast mojego ciasta można nią przełożyć ciemny biszkopt
Składniki:
Ciasto:
5 jaj
1 1/2 szklanki cukru
3 szklanki mąki minus 2 łyżki
2 łyżki kakao
1 szklanka oleju
1 szklanka wody
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa:
250 g pastylek miętowych w czekoladzie
100ml mleka
1/2 litra śmietanki 30 lub 36 %
3 fixy do śmietany
Dodatkowo:
czekolada do posypania
Ciasto
Jajka ubijam z cukrem tak długo, aż masa stanie się puszysta i zbieleje.
Mąkę ( odejmuję 2 łyżki mąki!!) przesiewam z proszkiem do pieczenia i kakao.
Stopniowo i na przemian dodaję do jajek mąkę, wodę i olej- bardzo delikatnie mieszam!
Wylewam ciasto do nasmarowanej blaszki( dół i boki) wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekę około 40 minut.
Koniecznie sprawdźcie patyczkiem, czy ciasto jest suche.
Po 20 minutach ostrożnie wyjmuję ciasto i studzę
Krem
Pastylki wkładam do mleka i podgrzewając ciągle mieszam, aż do rozpuszczenia.
Masę studzę
Śmietanę ubijam pod koniec dodaję fixy i masę miętową- bardzo delikatnie, acz dokładnie mieszam.
Ciasto przekrawam na dwa blaty.
Pierwszy przekładam połową masy, przykrywam drugim- smaruję resztą masy, a górę posypuję startą czekoladą.
Smacznego!!
Czekolada i mięta to super połączenie,ja uwielbiam. To ciasto musi być obłedne! Miłej niedzieli Renatko :)
OdpowiedzUsuńJest obłędne:) dziękuję i Tobie również życzę udanego odpoczynku:)
UsuńReniu, ciasto ma fantastyczne składniki. Moje ulubione. Czekolada i mięta świetnie się uzupełniają. Ale niestety tylko ja jadłabym to pyszne ciasto. Chyba wproszę się do Ciebie na kawałek :)
OdpowiedzUsuńKrysiu zapraszam:)
UsuńZjadłabym takie ciasto jest takie odświeżające.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na muffinki kopce kreta.
Tak, jest odświeżające, jak na miętę przystało:)
UsuńMięta i czekolada - uwielbiam to połączenie! :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńNo Renato ale żeście zaszalała...:)
OdpowiedzUsuńCiacha wyglądają cudnie, nawet o tak późnej porze bym sobie nie odmówiła:)
Ja sobie nie odmówiłam:)) ale Twoje Eluś też pysznie wygląda:)
Usuńświetny przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuńbardzo lubię takie połączenia :) ciasto wygląda doskonale!
OdpowiedzUsuńDziękuję:0 nie tylko wygląda w/g nas też tak smakuje:)
UsuńPodobnego placuszka kiedyś robiłam. Wspaniały :)... Ja robiłam na czekoladzie miętowej :).
OdpowiedzUsuńTeż dobra, ale w pastylkach jest więcej nadzienia:)
UsuńPastylki miętowe do ciasta, świetny pomysł, sama bym zjadła pól blachy :-)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:)
UsuńUwielbiam te pastylki, ciasto prezentuje się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńAlinko my też, dlatego przepis dopiero dodałam teraz:)
UsuńBardzo dobre ciasto ;) robie je często. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuje za komentarz.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dzien dobry, jaką wielkość blaszki użyć w tym przepisie?
OdpowiedzUsuńStandardowej prostokątnej- są różne wymiary ale moja ma 36x24
UsuńPozdrawiam